Wtorkowa sesja przebiega spokojnie. Kurs złotego w stosunku do głównych walut nie zmienił się istotnie od otwarcia, analitycy oczekują jednak, że w najbliższym czasie polska waluta umocni się.
Około godziny 14.40 za euro płacono 3,8250 zł względem 3,8240 zł rano i w porównaniu do 3,8360 na wtorkowym zamknięciu. Dolar kosztował 2,9050 zł, czyli dokładnie tyle, co na otwarciu i w porównaniu do 2,9140 zł we wtorek.
"Dziś jest bardzo spokojnie i do końca sesji nie powinno się wiele zmienić. Po danych dotyczących PKB w USA dolar umocnił się i kurs euro/dolar wynosił 1,3130, jednak szybko wrócił do wcześniej notowanego poziomu, 1,3160" - Andrzej Krzemiński z Banku BPH.
Dodał, że lepsze od oczekiwanych dane z USA będą wspierały rynki wschodzące i dzięki nim złoty może się umocnić.
Amerykański Departament Handlu poinformował w środę, że produkt krajowy brutto USA wzrósł w III kwartale 2006 roku o 2,2 proc. wobec wzrostu o 2,6 proc. w II kwartale. Analitycy spodziewali się w tym okresie wzrostu PKB o 1,8 proc.
Na rynki nie wpłynęła natomiast decyzja RPP.
Rada Polityki Pieniężnej na zakończonym w środę posiedzeniu pozostawiła kolejny raz wszystkie stopy procentowe bez zmian i główna stopa NBP nadal będzie na poziomie 4,0 proc.
Decyzja RPP jest zgodna z opiniami ekonomistów, którzy nie oczekiwali w listopadzie zmiany parametrów polityki monetarnej.
Żaden z pytanych przez PAP ekonomistów nie oczekuje zmiany poziomu stóp do końca 2006 roku. W porównaniu do ankiety z października przesunięciu uległ czas pierwszych podwyżek stóp przez RPP - ze stycznia i lutego na marzec i kwiecień.
Ostatni raz RPP obniżała stopy w lutym 2006 roku, a wcześniej także w styczniu, za każdym razem po 25 pkt bazowych.
Rynek obligacji zignorował decyzję RPP. Zdaniem Marka Kaczora z PKO BP, znacznie ważniejsze będzie jej uzasadnienie, które RPP poda w środę na konferencji prasowej o 16.00; a także kolejne dane makroekonomiczne z USA.
O 16.00 będzie podana informacja o sprzedaży nowych domów w październiku, natomiast o 20.00 zostanie opublikowany raport o stanie amerykańskiej gospodarki, tzw. Beige Book (Beżowa Księga)
Około godz. 14.45 dochodowość obligacji dwuletnich wynosiła 4,65 proc., czyli tyle co rano i względem 4,61 proc. na zamknięciu we wtorek. Również rentowność papierów pięcioletnich nie zmieniła się i wynosiła 4,99 proc. względem 5,0 proc. we wtorek, natomiast dochodowość dziesięcioletnich papierów ukształtowała się na poziomie 5,17 proc. względem 5,16 proc. na otwarciu i względem 5,17 proc. we wtorek.
