Ostatnie kilkanaście godzin handlu na rynku złotego przyniosło nieznaczną korektę wcześniejszych wzrostów. Wyjątek oczywiście stanowiła para GBP/PLN, gdzie złoty zyskiwał na bazie spadku wyceny funta szterlinga po zakończeniu posiedzenia BoE.
Obniżenie stopy procentowej połączone ze zwiększeniem programu stymulacyjnego spowodowało podbicie nastrojów popytowych na światowych rynkach. Warto również wspomnieć, iż spadek rentowności brytyjskich obligacji 10-letnich do historycznych minimów przełożył się na podobne ruchy na szerokim rynku.
W konsekwencji również krajowy dług wyraźnie zyskał notując najniższe rentowności od początku roku. W przypadku złotego kurs EUR/PLN dotarł do okolic strefy 4,23-4,27 PLN, która ograniczać będzie dalsze dynamiczne umocnienie PLN. Pozytywny wpływ łagodniejszej ustawy frankowej zdaje się być wygasać, a uwaga inwestorów ponownie kieruje się na rynki bazowe, gdzie trwają spekulacje nt. dalszych kroków w zakresie luźniejszej polityki monetarnej.
Końcówka tygodnia mijać będzie pod znakiem wyczekiwania na dane z amerykańskiego rynku pracy, gdzie inwestorzy spodziewają się odczytu NFP na poziomie 175k wobec 287k uprzednio. Wskazanie to zostanie oczywiście przełożone na prawdopodobieństwo podwyżek stóp przez FED już w grudniu. Aktualnie szanse na taki ruch wynoszą ok. 30 proc. (CME FedWatch).
Z rynkowego punktu widzenia od początku tygodnia PLN zyskał ok. 1,5 proc. wobec EUR, 1,15 proc. względem USD i 2,04 proc. w relacji do funta szterlinga. Lokalnie wydaje się, iż impuls wzrostowy na PLN zaczyna wygasać, jednak w dłuższym terminie polityka kluczowych instytucji centralnych powinna być korzystna dla PLN i innych walut EM. W trakcie piątkowej sesji kluczowym czynnikiem będzie odczyt NFP i zachowanie USD na rynku.
Piątkowy, poranny handel na rynku finansowym nie przynosi istotniejszych zmian na wycenie polskiej waluty. Złoty kwotowany jest przez rynek następująco: 4,2861 PLN za euro, 3,8509 PLN wobec dolara amerykańskiego, 3,9492 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0531 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności krajowego długu wynoszą 2,73 proc. w przypadku papierów 10-letnich. Jest to zarazem najniższy poziom rentowności od początku roku.