Wczoraj inwestorzy nie mogli liczyć na wpływ publikacji makroekonomicznych, bowiem takowych specjalnie nie było. Dziś podane zostaną jedynie zapasy w hurtowniach (prawdopodobnie niewielki wpływ na notowania). Główną atrakcją tego tygodnia jest środowa decyzja w sprawie poziomu stóp procentowych w USA i do tego czasu rynki mogą się wstrzymywać z poważniejszymi zmianami cen.
EUR/USD
Eurodolar po odbiciu od ceny 1.30, która jest teraz najbliższym poziomem oporu, skorygował się do okolic 1.29, gdzie wyznaczone jest najbliższe wsparcie w postaci maksimum z 4 listopada. Warto również wspomnieć, że podażowe działanie okolic 1.30 wynikało ze 161,8% wysokości ostatniej konsolidacji. Jeśli wspomniane wsparcie zostałoby wyraźniej przekroczone, powinniśmy być świadkami kontynuacji przeceny euro do okolic następnego, popytowego poziomu, czyli szczytu z 26 października, który znajduje się przy cenie 1.2840. Przekroczenie wczorajszego wierzchołka powinno przełożyć się na kontynuację trendu spadku wartości dolara.
USD/JPY
Nieznaczna korekta ostatniej deprecjacji dolara widoczna wczoraj była także w relacji do jena. Dołek wyznaczony został przy cenie 105.25 i jest to teraz najbliższe wsparcie, którego przekroczenie przełożyć się powinno na kontynuację przeceny amerykańskiej waluty do okolic dolnego ograniczenia spadkowego kanału, w którym rynek oscyluje od 2 tygodni. Zlokalizowane jest ono teraz na 105.08. Opór wyznaczyć można na poziomie 105.74, gdzie znajduje się dolne ograniczenie konsolidacji z ostatnich dni i wyjście wyżej sygnalizowałoby już możliwość umocnienia dolara do okolic górnego ograniczenia wspomnianego kanału spadkowego, czyli poziomu ok. 106.15.
EUR/JPY
Wczorajszy dzień przyniósł kolejne zmagania z oporem w strefie 136.87/97, gdzie oprócz ostatnich maksimów, znajduje się także 161,8% wysokości korekty z początku poprzedniego tygodnia. Strefa ta podziałała już zachęcająco na kupujących japońską walutę i doszło do ponownego odbicia z tych rejonów, a tym samym do kolejnego potwierdzenia wiarygodności tego podażowego poziomu. Aktualnie najbliższym poziomem wsparcia jest maksimum z 1 listopada, które wyznaczone zostało przy cenie 134.64 i jego przekroczenie sprowadzić powinno już ceny do kolejnego, popytowego poziomu, czyli 135.80, gdzie znajduje się połowa umocnienia europejskiej waluty z ostatnich dni.
GBP/USD
Wczorajszy dzień charakteryzował się wystąpieniem nieznacznej korekty również w przypadku relacji funta do dolara. Tutaj wsparciem była linia łącząca wierzchołki z 25.10 oraz 3.11. Dziś rano doszło już jednak do jej naruszenia i wsparcia doszukiwać należałoby się obecnie na przebitej w piątek, średnioterminowej linii trendu spadkowego, która zlokalizowana jest przy cenie 1.8500, który to poziom wzmocniony jest także zlokalizowanym tam szczytem z 3 listopada. Oporu doszukiwać należy się w okolicy wczorajszego maksimum, które wyznaczone zostało przy cenie 1.8615.
USD/CHF
Frank szwajcarski próbuje się od wczoraj wydostać ponownie nad przebite wcześniej wsparcie, czyli minimum z 4 listopada, przy cenie 1.1838, które jest teraz najbliższym oporem. Próba taka została również podjęta dziś rano. Wyjście wyżej stanowiłoby zapowiedź aprecjacji dolara do okolic dolnego ograniczenia niedawnego horyzontu, które zlokalizowane jest w okolicach 1.1924. Nieco wyżej podaż powinna pojawić się także na poziomie linii trendu spadkowego, znajdującej się na 1.1980, która jest także górnym ograniczeniem spadkowego kanału. Najbliższym wsparciem jest teraz cena 1.1750 i zejście niżej stanowiłoby zapowiedź testu dolnego ograniczenia wspomnianego kanału, które znajduje się teraz przy 1.1620 i niebawem pokryje się również z 261,8% wysokości ostatniego horyzontu. Test tych rejonów będzie jednak możliwy pod warunkiem rozprawienia się eurodolara z barierą 1.30.