Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kosmetyczne zmiany na rynku walutowym

0
Podziel się:

Dzisiejsza sesja nie przyniosła znaczących zmian na rynku walutowym – kurs eurodolara oscylował w 30-punktowym przedziale 1,3330-1,3360 USD. Po zeszłotygodniowym rajdzie rentowności obligacji amerykańskich na rynku długu nastąpiła stabilizacja.

Dzisiejsza sesja nie przyniosła znaczących zmian na rynku walutowym – kurs eurodolara oscylował w 30-punktowym przedziale 1,3330-1,3360 USD. Po zeszłotygodniowym rajdzie rentowności obligacji amerykańskich na rynku długu nastąpiła stabilizacja.

Spokojniej zachowuje się, zatem także główna para walutowa. Inwestorzy oczekują na ważne dane makro z USA, w tym na ogłoszenie wyników majowej inflacji CPI (piątek) oraz Beżowej Księgi FED (środa).

Informacje te mogą być bodźcem do dalszych wzrostów oprocentowania obligacji i, pośrednio, wartości amerykańskiej waluty. Warto zaznaczyć, że dzisiejsze delikatne wzrosty nie naruszyły poziomu 38,2% zniesienia Fibonacciego, pokrywającego się z grudniowym szczytem (1,3368 USD). Świadczy to o braku wiary byków w analizowaną parę.

Jutro kurs powinien zniżkować, zaś przebicie ostatniego dołka na 1,3320 USD przełożyć się może na spadek poniżej figury. Bark istotniejszych publikacji makro (poza produkcją przemysłową w strefie euro za kwiecień oraz wykonaniem amerykańskiego budżetu w maju) może jednak odsunąć ten ruch na kolejną sesję. O 15.45 za euro płacono 1,3340 USD.

Na rynku polskim zmiany były dziś kosmetyczne. Podobnie jak zza granicy, także z rodzimej gospodarki nie dotarły do nas żadne publikacje makroekonomiczne. Euro wahało się w granicach 3,8300 – 3,8390 PLN, zaś dolar przebywał w przedziale 2,8670 – 2,8770 PLN.

Powrót na rynek eksporterów, nieobecnych częściowo pod koniec ubiegłego tygodnia i sprzedaż przez nich walut oraz małe zmiany w notowaniach eurodolara pomogły złotemu obronić swoją pozycję. Nie obserwowaliśmy za to większego odrabiania strat, mimo optymizmu na giełdzie, co sugeruje brak zaufania do naszej waluty ze strony inwestorów zagranicznych. Dobrym prognostykiem jest ujawnienie głównych założeń reformy finansów publicznych oraz redukcji składki rentowej.

Pytanie brzmi jednak, co zostanie z tych nienajambitniejszych przecież planów resortu finansów po przejściu przez rządowo-sejmową maszynkę. Inwestorów interesują, bowiem nie zapowiedzi a konkrety. W najbliższych dniach możemy spodziewać się powrotu do osłabienia złotego. Jutrzejsze wypłaty dywidend m.in. przez TP S.A. (ok. 1,2 mld PLN) z pewnością niekorzystnie wpłyną na siłę rodzimej waluty Oczekiwane dalsze spadki na EUR/USD będą przekładać się na wzrost wartości EUR/PLN i USD/PLN. O 15.45 euro kosztowało 3,8330 PLN, za dolara płacono 2,8710 PLN.

komentarze walutowe
dziś w money
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
TMS Brokers
KOMENTARZE
(0)