Około godz. 12.20 euro wyceniano na 4,4525 zł wobec 4,4250 zł rano i wobec 4,4040 zł w czwartek, a dolara na 3,6575 zł wobec 3,6250 zł w piątek rano i wobec 3,60 zł w czwartek.
"Teraz na rynku sytuacja się już uspokoiła, ale w pierwszej części dnia inwestorzy zagraniczni postanowili zrealizować zyski. Złoty osłabił się maksymalnie do poziomu 4,4675 za euro" - powiedział Andrzej Krzemiński, dealer walutowy z Banku BPH.
Jego zdaniem, po pokonaniu poziomu 4,45 zł za euro następne poziomy, na których może zatrzymać się polska waluta to 4,48-4,49.
Natomiast euro około 12.20 kosztowało 1,22 dolara wobec 1,2205 dolara w piątek na otwarciu i 1,2233 dolara w czwartek po południu.