Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nieobliczalny rynek

0
Podziel się:

Cena ,,zielonego” pod koniec sesji spadła do 4,0070 PLN! Za euro płacono 3,6000 PLN. Jeszcze dzień wcześniej każdy chyba dałby sobie uciąć rękę, że obniżka stóp złotego osłabi. A więc czemu wzrost?

Rada Polityki Pieniężnej obniżyła we czwartek oficjalne stopy procentowe odpowiednio – stopę interwencyjną o 50 punktów bazowych, lombardową zaś i redyskonta weksli o 100 punktów bazowych. Argumenty przemawiające za obniżką stóp jak widać przeważyły, rada nie zdecydowała się zamanifestować swojej niezależności i nie zmieniać stóp. A może właśnie odwrotnie? Poparta słowami prezydenta, ale też MFW rada pokazała, że decyzje dotyczące kształtowania polityki monetarnej nie mają podłoża politycznego. Skończmy jednak dywagacje i spójrzmy na to co stało się rynku.

Przed ogłoszeniem decyzji panował zadziwiający spokój, kurs złotego pozostawał stabilny, reagują wyłącznie na zmiany kursu EURUSD. Cena dolara znajdowała się w granicach 4,0300 – 4,0350, za jednostkę wspólnej waluty płacono 3,6050 – 3,6150 PLN. Zaraz po decyzji (12,10) bardzo spokojnie, a od 13 ostra jazda w dół. Cena ,,zielonego” pod koniec sesji spadła do 4,0070 PLN! Za euro płacono 3,6000 PLN. Po raz kolejny rynek walutowy przekonał o swojej nieobliczalności. Jeszcze dzień wcześniej każdy chyba dałby sobie uciąć rękę, że obniżka stóp złotego osłabi. A więc czemu wzrost? Po pierwsze nikt nie przewiduje, że to ostatnia obniżka (a już na pewno nie przedstawiciele koalicji), a więc ze sprzedażą złotówek (a ściślej posiadanych papierów skarbowych) można się jeszcze wstrzymać. Inwestorzy, którzy w poprzednich dniach złotego sprzedali dzisiaj go odkupili. Po drugie zaś mieliśmy niespodziewaną obniżkę stóp procentowych w Czechach, co sprawiło, że polskie papiery skarbowe stały się jeszcze bardziej atrakcyjne.

W uzasadnieniu RPP poinformowała, iż obniżka stóp możliwa była dzięki sygnałom o zmniejszonych zagrożeniach i oczekiwaniach inflacyjnych. Zaznaczyła jednak, że skutki dokonanych od stycznia 2001 roku obniżek jeszcze się nie ujawniły, podstawowym zaś zadaniem przy konstruowaniu budżetu powinno być ograniczenie wydatków tak, aby można było wydatnie zmniejszyć deficyt finansów publicznych. Z obniżki stóp zadowolony był Marek Belka, który stwierdził, że świadczyć może o poparciu RPP dla rządu, ale skala obniżki stopy interwencyjnej mogłaby być większa. Cóż, nie ma róży bez ognia.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)