Inwestorzy wiążą duże nadzieje z planem restrukturyzacji sektora bankowego, który zaproponować ma administracja Baracka Obamy. Plan miał być ogłoszony dziś, 9 lutego, jednak w piątek datę jego ogłoszenia przełożono na wtorek, 10 lutego, na godzinę 17:00 polskiego czasu.
Ogłoszenie planu prawdopodobnie poprawi sytuację walut rynków wschodzących, niewykluczone jest więc, że złoty odzyska nieco pola utraconego w ostatnich tygodniach. Nie należy jednak jeszcze oczekiwać trwałego umocnienia złotego, przede wszystkim dlatego, że ogłaszane co dzień dane makroekonomiczne nie poprawiają nastrojów inwestorów. Piątkowy raport z rynku pracy w USA przyniósł wiadomość o utracie 598 tysięcy miejsc pracy poza rolnictwem (obraz sytuacji staje się jeszcze gorszy, jeśli przyjrzeć się szczegółom: wciąż rośnie zatrudnienie w sektorze rządowym, co oznacza, że sektor prywatny zwalnia jeszcze więcej pracowników) i o wzroście stopy bezrobocia do 7,6%. Trudną sytuację gospodarki japońskiej obrazują natomiast dane o nadwyżce na rachunku bieżącym: w ciągu ostatniego roku spadła ona o 92,1% z powodu spadku popytu na japońskie produkty w USA.
W dniu dzisiejszym nie będą publikowane istotne dane z największych gospodarek, jednak dla rynku lokalnego istotne mogą być publikacje dotyczące gospodarek naszych sąsiadów. O 9:00 publikowane są dane o inflacji CPI w Czechach w styczniu (prognozy mówią o wzroście cen o 1,1% m/m i 1,7% r/r) oraz o stopie bezrobocia w tym kraju (prognozowano jej wzrost do 6,4%). Jednocześnie podane zostaną dane o bilansie handlowym Węgier w grudniu (przewidywany jest deficyt w wysokości 130 mln EUR). Wydaje się, że publikacje te mogą mieć niewielki wpływ na kursy walut Europy Środkowo-Wschodniej wobec euro. O 10:30 podana zostanie wartość indeksu Sentix, mierzącego oczekiwania inwestorów wobec zachowania 5 rynków kapitałowych, dwóch rynków obligacji oraz dwóch kursów walutowych. O 14:15 opublikowane zostaną dane z kanadyjskiego rynku nieruchomości: przewidywania mówią, że liczba nowo budowanych domów spadła w styczniu do 169 tys. jednostek. Nie oczekujemy, aby dane te mogły wpłynąć na rynek najważniejszych par walutowych.
W weekend w mediach pojawiły się informacje mówiące o tym, że Polska miałaby prowadzić rozmowy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym o uzyskaniu pomocy finansowej. Ministerstwo Finansów zaprzecza takim doniesieniom. Okazało się, że nasz kraj został wymieniony na konferencji Funduszu w Kuala Lumpur jako jeden z tych, którym łatwo byłoby uzyskać ewentualne finansowanie, gdyby było ono konieczne. Dyrektor Zarządzający MFW, Dominique Strauss-Kahn powiedział, że jego zdaniem Polska radzi sobie dobrze i nie będzie potrzebować pomocy finansowej. Ostatnio w raporcie szwajcarskiego UBS Polskę określono jako szósty najbardziej narażony na załamanie krótkoterminowego finansowania kraj - to głównie obawy o zaufanie do naszych finansów pchały kursy złotego do walut obcych w górę w ostatnich tygodniach.