Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Stopy w dół, złoty w górę

0
Podziel się:

To był tydzień wzmocnienia złotego, które nastąpiło po decyzji RPP w sprawie stóp procentowych. Po raz pierwszy w historii stopa referencyjna spadła poniżej poziomu 5 proc. i wynosi obecnie 4,75 proc. Obniżka o 25 pkt przy zachowaniu łagodnego nastawienia była w cenach i nie wywołała reakcji rynku, ale ogłoszeniu dość łagodnego komunikatu po posiedzeniu RPP wyraźnie wzmocniło złotego.

RYNEK KRAJOWY

To był tydzień wzmocnienia złotego, które nastąpiło po decyzji RPP w sprawie stóp procentowych. Po raz pierwszy w historii stopa referencyjna spadła poniżej poziomu 5 proc. i wynosi obecnie 4,75 proc. Obniżka o 25 pkt przy zachowaniu łagodnego nastawienia była w cenach i nie wywołała reakcji rynku, ale ogłoszeniu dość łagodnego komunikatu po posiedzeniu RPP wyraźnie wzmocniło złotego. Jeszcze do środy, do popołudnia zakres ruchów był minimalny, euro poruszało się w bardzo wąskim przedziale 4,10-4,13. Potem nastąpiło przełamanie wsparcia 4,10 i stąd w piątek rano euro kosztowało tylko 4,07 zł. Ten poziom wydaje się korzystny do zakupu wspólnej waluty, zwłaszcza że przy 4,06 znajduje się ważne wsparcie. Złoty zyskał także wyraźnie do dolara, jeszcze w poniedziałek jego cena oscylowała przy 3,42, w piątek rano była zaś wart tylko 3,36 zł.
Najważniejszą informacją na początku tygodnia, przekazaną przez GUS były dane o sprzedaży detalicznej w czerwcu, która wzrosła o 10,5 proc. (r./r.), czyli wyraźnie powyżej prognoz w wysokości ok. 6 proc. Umocniło to chwilowo złotego. Szturmu kupujących naszą walutę nie było, a poważniejsi inwestorzy czekali na decyzję RPP. Rynek nie zareagował także na komentarz ministra gospodarki Jacka Piechoty na temat obniżonej prognozy wzrostu PKB w II kwartale (2,7 – 3 proc.) i w całym roku (3,7 proc.). Dane te spowodowały jednak wyprzedaż na rynku obligacji. Rynek długu i złoty są ze sobą mocno skorelowane, więc taka sytuacja nie mogła dłużej się utrzymać. W związku z tym we wtorek złoty lekko słabł.
W drugiej połowie tygodnia na sprzedaż walut decydowali się inwestorzy liczący, że złoty osłabnie po cięciu stóp przez RPP. Umacnianie złotego wynikało więc głównie z zamykania długich pozycji przez tego typu inwestorów, ale przełamanie wsparcia na 4,10 dla kursu EUR/PLN zachęciło inwestorów do zakupów złotego.
Przed zbyt rozbudzonymi oczekiwaniami na dalsze obniżki stóp przestrzegł Dariusz Filar z RPP wskazując, że okres okołowyborczy nie sprzyja ruchom w polityce monetarnej. Zastrzegł jednak, że o ewentualnych decyzjach zdecydują dane makroekonomiczne. A ostatnie wskazują na możliwość ożywienia gospodarczego, m.in w sektorze budownictwa co wskazywałoby, że w kolejnych kwartałach możemy w końcu oczekiwać wzrostu inwestycji.

Rekomendacje:
Kolejne dni będą ubogie w publikacje ważnych danych makroekonomicznych z Polski, ze świata zaś najważniejsze będą informacje o amerykańskim indeksie ISM w poniedziałek oraz dane z rynku pracy w USA w piątek. Jeśli będą one złe dla dolara trzeba oczekiwać spadku kursu USD/PLN do 3,30.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY
Stabilizacja

Miniony tydzień przebiegł pod znakiem stabilizacji – EUR/USD wahał się w przedziale 1,1970 – 1,2150. Brak było też niespodzianek, jeśli chodzi o publikacje wskaźników makroekonomicznych. Nieznacznie poprawił się klimat inwestycyjny w Niemczech, wskaźnik IFO wzrósł do 95 pkt. Dobre były dane z USA – zarówno z rynku nieruchomości jak i zamówień na dobra trwałego użytku. Także tygodniowe dane o liczbie nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych były lepsze od oczekiwań – wzrosły o 310 tys.
Kluczowe dla minionego tygodnia były dane o wzroście PKB w II kwartale w USA. Amerykański produkt krajowy brutto wzrósł o 3,4 proc. i nie różnił się od oczekiwań analityków.
Wpływ na rynek decyzji Banku Chin o rewaluacji Juana o 2,1 proc. został zniwelowany i kurs JPY powrócił do poziomów sprzed tego wydarzenia.

Rekomendacje:
EUR/USD powinien pozostać w konsolidacji podobnie jak latem zeszłego roku w zakresie 1,19 - 1,22. Kierunek wybicia poza tą strefę powinien pokazać dalsze losy eurodolara. Sentyment jest neutralny i nie faworyzuje żadnej z walut po dwóch stronach Atlantyku.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)