RYNEK KRAJOWY
W środę wartość złotego podlegała niewielkim wahaniom. Inwestorzy wyczekiwali informacji na temat wzrostu PKB w II kwartale oraz wypowiedzi szefa amerykańskiego banku centralnego Alana Greenspana.
Polska waluta podczas pierwszych transakcji była nieznacznie słabsza niż we wtorek po południu. Kurs EUR/PLN wzrósł powyżej 4,40 a dolara do 3,65. Prawdopodobnie spadek wartości złotego miał przejściowy charakter i w ciągu dnia mozolnie odrabiał starty.
Po południu wartość polskiego pieniądza pozostawała stabilna, odchylenie od parytetu wahało się nieznacznie w okolicach 5,40 proc. po jego mocnej stronie. Ruchy wobec głównych walut wynikały przede wszystkim ze zmian kursu eurodolara, stąd aprecjacja kursu dolara względem złotego.
O godz. 16.00 GUS podał, że wzrost gospodarczy w II kwartale wyniósł 6,1 proc., co było zgodne z prognozami. Nakłady brutto na środki trwałe wzrosły o 3,3 proc., co rozczarowało rynek i doprowadziło do lekkiego osłabienia złotego.
O godz. 16.10 jeden dolar wyceniany był na 3,6470 złotego, a jedno euro na 4,3923 złotego (odchyl.– 5,30 proc.).
Krótkoterminowa prognoza
Mimo słabszych od oczekiwań danych sentyment dla złotego w dalszym ciągu jest dobry. Notowania euro do złotego po raz kolejny powinny testować poziom 4,3780.
RYNEK MIĘDZYNARODOWY
USD/JPY
Od rana kurs USD/JPY rósł od ok. 109,5 do 110,5 (równocześnie były to odpowiednio najniższy i najwyższy poziom z dzisiejszego dnia). Było to związane z korzystnymi oczekiwaniami wpływu wystąpienia Greenspana na dolara.
Do końca dnia kurs może jeszcze rosnąć, duży wpływ będzie miało na to wystąpienie Greenspana. Zwyżka kursu USD/JPY prawdopodobnie jednak będzie nietrwała z powodu silnych fundamentów japońskiej gospodarki.
O godz. 16.10 jeden dolar wyceniany był na 109,55 jena.
Krótkoterminowa prognoza
W najbliższym czasie spodziewana jest lokalna korekta notowań z dzisiejszego dnia. Kurs powinien nadal poruszać się w paśmie od 109,5 do 110,5 z powodu braku poważniejszych danych makroekonomicznych z regionu azjatyckiego. Rynek USD/JEN jest nadal bez wyraźnego trendu dla inwestycji średnioterminowych.
EUR/USD
Środowa sesja upłynęła w oczekiwaniu na wystąpienie prezesa FED Alana Greenspana. Na otwarciu dolar utrzymał swoją silną pozycję z wtorku i rano w Londynie za 1 euro płacono 1,2065 dolara. Środa była trzecim z kolei dniem, w którym nie publikowano żadnych ważnych dla rynku wskaźników makroekonomicznych, ale sesja miała ciekawy przebieg. Do południa inwestorzy pozbywali się amerykańskiej waluty, a kurs sięgnął 1,2085. Następnie sytuacja odwróciła się. Uczestnicy rynku spodziewając się dobrych dla gospodarki wypowiedzi szefa FED ponownie zaufali „zielonemu”. Kurs EUR/USD zniżkował systematycznie od godziny 12:00, przełamując silny opór w okolicach 1,2050 i sięgając 1,2030.
O godz. 16.10 jedno euro wyceniane było na 1,2040 dolara.
Krótkoterminowa prognoza
Wystąpienie Greenspana przed Kongresem, mimo że dyskontowane było już w ciągu sesji powinno przyczynić się do dalszego umocnienia dolara. Prognozy wskazują, że możliwe jest zejście do poziomu 1,1950. Pod koniec tygodnia można spodziewać się odwrócenia trendu za sprawą oczekiwań wysokiego deficytu handlowego USA, którego wartość podana zostanie w piątek.