*Rynek eurodolara konsoliduje się w relatywnie wąskim korytarzu wahań pomiędzy 1,3100 -1,3300 i trwałe wybicie poza jeden z tych poziomów wskaże zapewne kierunek tej pary na najbliższe dni. *
Pretekstem do tego może być dzisiejszy szczyt G20 w Londynie, który to z uwagi na powagę obecnej sytuacji oraz listę problemów, które będą przedmiotem dyskusji może wprowadzić dynamizm na rynku walutowym. Równie istotnym wydarzeniem dzisiejszej sesji będzie decyzja EBC w sprawie stóp procentowych, gdzie oczekuje się redukcji kosztu pieniądza o 50 punktów bazowych. Jednak obok spodziewanej obniżki stóp procentowych, to co będzie przykuwało szczególną uwagę inwestorów to komunikat po posiedzeniu. I tak inwestorzy będą wsłuchiwać się w słowa prezesa Trichet, który odniesie się do możliwej implementacji quantitative easing, rozumianej w tym przydatku między innymi jako skup obligacji długoterminowych przez EBC. W cieniu powyższych informacji, choć nie bez znaczenia dla rynku pozostaną popołudniowe publikacje zza Oceanu. I tak światło dzienne ujrzą: liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych (prog. 653 tys), zamówienia na dobra trwałego użytku w lutym (prog. 3,4% m/m) oraz lutowe zamówienia w przemyśle (prog.
-1,3% m/m).
O godzinie 08.15 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 1,3299 dolara.
Sytuacja techniczna eurodolara: na przestrzeni ostatnich godzin znacząco się nie zmieniła. Ceny od praktycznie początku tygodnia wykazują ograniczony zakres wahań. Można przyjąć, że jest to efekt wyczekiwania inwestorów na dzisiejsze i jutrzejsze, kluczowe w tym tygodniu doniesienia makro (dzisiejsza decyzja ECB oraz piątkowe odczyty o stanie amerykańskiej gospodarki). Najbliższe miejsca charakterystyczne wskazać można na 1,3340 - lokalny opór oraz 1,3170 - wsparcie. Dopiero wyłamanie się z tego obszaru potraktować będzie można jako sygnalną kolejnej silnej fali zmian cen. Z uwagi na dzisiejsze dane oraz układ wskaźników technicznych intra day przyjąć można, że w pierwszej części sesji pozostaniemy w wyznaczonym zakresie zmian z zarysowaną lekką presją wzrostową.
Dynamiczna aprecjacja złotego na przestrzeni ostatnich dni może robić wrażenie. Polskiej walucie wystarczyły niespełna trzy dni, żeby do euro umocnić się o blisko 30 groszy do euro i 25 groszy do amerykańskiej waluty. Zabawnym w tym wszystkim jest fakt, iż tak naprawdę ciężko wskazać argument, który uzasadniał by taki rozwój wydarzeń, z drugiej strony zważywszy na irracjonalne zachowania rynku walutowego na przestrzeni ostatnich miesięcy, taka sytuacja nie powinna specjalnie dziwić. Dzisiaj nie poznamy żadnych publikacji makro z rodzimej gospodarki, zatem zachowania par złotowych będą determinowane doniesieniami ze świata. Indeks WIG20 zamknął się wczoraj na blisko 1% plusach, powyżej istotnego wsparcia zlokalizowanego na poziomie 1500 punktów.
O godzinie 08.37 zgodnie z notowaniami na rynku międzybankowym za jedno euro trzeba było zapłacić 4,4770, a za dolara 3,3690 złotego.
Sytuacja techniczna na rynku złotego: godziny sesji nocnej przyniosły kolejny wyraźny powrót do mocniejszego złotego. Na rynku pary USD/PLN dołki wygenerowane zostały na poziomie 3,3560! Aprecjacja zatem tylko na przestrzeni dwóch sesji sięgnęła blisko 20 groszy! Skala zmian oraz towarzysząca temu dynamika nie pozwalają wykluczyć, że najbliższe godziny przyniosą próbę pogłębienia minimów. Obraz techniczny wskazuje, że niebezpiecznie blisko zbliżyliśmy się w rejon silnego wsparcia 3,3220 - 3,3100. Poranne zmiany na wskaźnikach technicznych nie wykluczając naruszenia dołków wskazują jednocześnie na wejście notowań w końcowy etap tej fali.
Można zatem przyjąć, że najbliższe godziny po naruszeniu minimów przyniosą odreagowanie i powrót do wyższych cen. Najbliższy opór to rejon 3,3890 - 3,4080. Złoty zyskał również względem euro. Tutaj minimum wygenerowane zostało na poziomie 4,4670! W przypadku tego rynku również zarysowany jest sygnał pogłębienia dołków - najbliższe wsparcie i do tego o kluczowym znaczeniu dla tej pary to 4,4180 - 4,4270. Z punktu widzenia zmian na wskaźnikach technicznych test tych poziomów wydaje się mało prawdopodobny. Silne wyprzedanie rynku sugeruje relatywnie szybkie odreagowanie. Najbliższy opór zlokalizowany jest w pobliżu 4,5540 - 4,5630.