Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Z góry na dół

0
Podziel się:

Kolejny raz z rzędu powtórzył się następujący scenariusz – rano złoty w górę potem na dół. Chyba to gra pod środowy przetarg obligacji

. Jak widać na rynku można zarobić na wszystkim, nawet na oczekiwaniach.

Teraz do rzeczy. Poranny wzrost złotego sugerował, że mamy do czynienia z echem środowego przetargu obligacji, zaraz po otwarciu rynku cena „zielonego” spadła do 4,1750, za euro płacono nieco ponad 4,04 PLN. Co zastanawiające wzrost złotego bywa ostatnio znacznie szybszy niż jego spadek. Jak wiadomo rynek jest nieobliczalny, chociaż tym razem i tak ktoś na tym zarabia. W ciągu sesji mieliśmy „zjazd” złotego, kurs USDPLN wzrósł do 4,21, EURPLN do ponad 4,08.

Poza tym mieliśmy piątek i większa część dealerów myślami była już przy weekendzie, tym bardziej, że pogodna znacznie lepsza od tej z ostatnich dni. Stąd obroty niewielkie.

We wtorek dowiemy się czy Zarząd Rezerwy Federalnej zmieni oficjalne stopy procentowe w USA, a co za tym idzie da nowy impuls dla rynku EURUSD. Mniej więcej połowa uczestników rynku oczekuje, że stopy procentowe zostaną obniżone o 25 punktów bazowych. Póki co stabilnie, cena euro krąży w granicach 97 centów.

Michał Pietrzyk

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)