Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty narażony na spadki

0
Podziel się:

W porannych godzinach piątkowej sesji na krajowym rynku walutowym było stosunkowo spokojnie. Oczekiwanie na popołudniowe dane o saldzie bilansu płatniczego za maj ograniczało aktywność inwestorów. W kolejnych godzinach sesji złoty konsekwentnie słabł.

KOMENTARZ KRAJOWY

USD/PLN i EUR/PLN
W porannych godzinach piątkowej sesji na krajowym rynku walutowym było stosunkowo spokojnie. Oczekiwanie na popołudniowe dane o saldzie bilansu płatniczego za maj ograniczało aktywność inwestorów. W kolejnych godzinach sesji złoty konsekwentnie słabł. Za sprawą silnego spadku kursu EUR/USD na rynkach międzynarodowych cena dolara do złotego wzrosła z 3,6975 do 3,7320. W stosunku do euro złoty poruszał się w przedziale 4,3835-4,4080. Podobnie jak w ostatnich dniach zwiększające się napięcie na scenie politycznej, które może wpłynąć negatywnie na przebieg referendum akcesyjnego, przekładało się na nastroje inwestorów na rynku walutowym. Aleksander Kwaśniewski w wypowiedzi w piątkowych „Sygnałach Dnia” wyraźnie jednak podkreślił, że nie powinno się wiązać oceny rządu z referendum. O 16.00 opublikowano dane o deficycie na rachunku obrotów bieżących. Niestety nie zaskoczyły one pozytywnie inwestorów. Zgodnie z komunikatem NBP wysokość deficytu na rachunku obrotów bieżących w kwietniu wyniosła 369 mln euro wobec
skorygowanych 248 mln euro w marcu i była tym samym wyższa niż oczekiwane na rynku 290 mln euro.
O godzinie 16.30 kurs USD/PLN wynosił 3,7305, a euro kosztowało 4,3840.

Krótkoterminowa prognoza
Notowania złotego w dalszym ciągu mogą być narażone na spadki. Pogłoski o tym, że deficyt na rachunku obrotów bieżących za kwiecień może okazać się lepszy niż oczekiwano nie sprawdziły. W obecnych warunkach przed zbliżającym się referendum akcesyjnym trudno jest wskazać konkretne czynniki, które mogłyby mieć pozytywny wpływ na kurs złotego. W związku z prognozowanym przez nas dalszym spadkiem kursu EUR/USD spodziewamy się sukcesywnej deprecjacji złotego w stosunku do dolara.

KOMENTARZ MIĘDZYNARODOWY

USD/JPY i EUR/JPY
Podczas piątkowej sesji notowania amerykańskiej waluty do jena ostro poszły do góry. Kurs USD/JPY zwyżkował z 118,07 do 119,58. W ciągu dnia minister finansów Masajuro Shiokawa powiedział, że jen, biorąc pod uwagę model parytetu siły nabywczej, jest trochę za silny. Z kolei jego zastępca ds. międzynarodowych Zembei Mizoguchi podkreślił, że polityka walutowa Japonii pozostaje cały czas niezmieniona. W piątek opublikowano dane, które tak jak oczekiwano, pokazały, że kwota „ukrytych” interwencji w mijającym miesiącu była ogromna. Władze Japonii sprzedały na rynku 3,98 bln jenów, tj. aż 33,5 mld dolarów – czyli więcej niż w całym pierwszym kwartale br. Warto przypomnieć, że w okresie styczeń – marzec bank centralny Japonii na zlecenie Ministerstwa Finansów skupił dolary i euro za kwotę 2,38 bln jenów, tj. 20,44 mld dolarów.
O godz. 16.30 jeden dolar wyceniany był na 119,55 jena.

Krótkoterminowa prognoza
Udane pokonanie przez kurs USD/JPY technicznego oporu na poziomie 119,80 otwiera drogę do dalszej jego aprecjacji.

EUR/USD
Na początku piątkowej sesji notowania europejskiej waluty do dolara sięgnęły poziomu 1,1915, kontynuując rozpoczęte w czwartek wzrosty. W ciągu kolejnych godzin handlu górą był jednak dolar, a kurs EUR/USD zniżkował do 1,1738. Wpływ na wzrost notowań amerykańskiej waluty miała po pierwsze wypowiedź prezydenta USA. George W. Bush przed rozpoczynającym się w weekend spotkaniem państw grupy G8 podkreślił, że Stany Zjednoczone nadal zamierzają prowadzić politykę mocnego dolara. Na spadek kursu EUR/USD wpłynęło również podkreślenie przez kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera tego, że wzmacniające się euro do dolara zaczyna mieć negatywny wpływ na sytuację gospodarczą Niemiec. Po południu poznaliśmy serię danych makro z USA. O godz. 14:30 Departament Handlu podał, że wydatki osobiste Amerykanów spadły w kwietniu o 0,1 proc. wobec prognozy wzrostu o 0,1 proc. Ich dochody pozostały na niezmienionym poziomie, co było zgodnie z przewidywaniami. Z kolei godz. 15:45 okazało się, że wartość indeksu opisującego nastroje
amerykańskich konsumentów w maju wzrosła do 92,1 pkt z 86 pkt w kwietniu i była tylko o 0,5 pkt niższa od oczekiwań. 15 minut później podano, że w maju aktywność sektora wytwórczego w okręgu Chicago wzrosła. Indeks Chicago PMI zwyżkował do 52,2 pkt z 47,6 pkt w kwietniu. Na rynku prognozowano, że wyniesie 48,8 pkt. Te ostatnie dane dały dolarowi kolejny impuls wzrostowy.
O godz. 16.30 jedno euro wyceniane było na 1,1752 dolara.

Krótkoterminowa prognoza
Amerykańska waluta ma szanse dalej się wzmacniać do euro. Rynek oczekuje na to, że podczas spotkania państw grupy G8 może zostać wyrażona opinia o zbyt niskim poziomie dolara. Dodatkowo w następnym tygodniu oczekiwana jest obniżka stóp procentowych przez ECB. Kurs EUR/USD powinien zniżkować w kierunku poziomu 1,1690,. Udane i trwałe pokonanie przez niego tego silnego technicznego wsparcia otworzy drogę, do dalszych spadków.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)