_ KOMENTARZ KRAJOWY _
USD/PLN i EUR/PLN
W poniedziałek notowania naszej waluty nie ulegały większym zmianom. Złoty już od dłuższego czasu podąża przede wszystkim w ślad za wydarzeniami na rynku międzynarodowym. Jako że kurs EUR/USD na początku tygodnia ustabilizował w okolicy poziomu 1,0800 to większych ruchów nie obserwowaliśmy również na rynku krajowym. Cena dolara do złotego poruszała się w zakresie 3,8500 – 3,8640. Cena euro ulegała wahaniom w przedziale 4,1645 – 4,1835.
Na przeprowadzonej w poniedziałek aukcji bonów skarbowych (52- i 26-tygodniowych) o łącznej wartości 900 mln zł popyt inwestorów na zaoferowane instrumenty 2,4 razy przewyższył podaż i wyniósł 2,121 mld zł.
O godz. 14.25 jeden dolar wyceniany był na 3,8575 złotego, a jedno euro na 4,1675 złotego (odchyl. –6,35 proc.).
Krótkoterminowa prognoza
Notowania naszej waluty w najbliższym czasie powinny pozostawać w okolicy odchylenia od parytetu na poziomie –6,0/–6,6 proc. O nominalnych poziomach cen euro i dolara w dalszym ciągu decydować będą zmiany na rynku międzynarodowym.
Strategia:
Wstrzymaj się z transakcjami
_ KOMENTARZ MIĘDZYNARODOWY _
USD/JPY i EUR/JPY
Notowania amerykańskiej waluty od jena poruszały się w podczas poniedziałkowej sesji w ograniczonym zakresie wokół poziomu 120,45 (120,30 – 120,60). W nocy z niedzieli na poniedziałek wiceminister finansów ds. międzynarodowych Zembei Mizoguchi po raz kolejny ostrzegł, że rynek walutowy jest w dalszym ciągu bacznie obserwowany. W poniedziałek opublikowano dane o spadku akcji kredytowej japońskich banków w styczniu o 4,7 proc. (r./r.). Był to kolejny – już 61 miesiąc jej spadku. Rynek w dalszym ciągu zastanawia się kto przejmie schedę po szefie BoJ Masaru Hayamim, którego kadencja kończy się 19 marca. W ciągu dnia premier Junichiro Koizumi podał, że nazwisko nowego gubernatora Banku poda do końca lutego.
O godz. 14.25 jeden dolar wyceniany był na 120,50 jena.
Krótkoterminowa prognoza
Rynek stanął w miejscu. Na znaczne wzmocnienie się dolara w obecnej sytuacji nie należy liczyć. Zaś ryzyko większego spadku kursu USD/JPY ograniczone jest obawami inwestorów o możliwą interwencję na rynku.
Strategia:
Wstrzymaj się z transakcjami
EUR/USD
Podczas poniedziałkowej sesji notowania europejskiej waluty do dolara pozostawały stabilne w przedziale 1,0800 – 1,0830. Kurs EUR/USD powrócił powyżej figury 1,0800 już w piątek po południu, kiedy to prokurator generalny USA John Ashcroft ogłosił „pomarańczowy”, drugi z najwyższych stopni zagrożenia atakiem terrorystycznym. Głównym czynnikiem zmniejszającym sentyment dla dolara pozostaje w dalszym ciągu nerwowa atmosfera wokół sytuacji w Iraku. Opublikowane pod koniec minionego tygodnia, bardzo dobre dane z amerykańskiego rynku pracy tylko na krótką chwilę wzmocniły „zielonego”.
Szefowie inspektorów rozbrojeniowych ONZ Hans Blix i Mohamed El Baradei, którzy w weekend przebywali w Iraku, określili swoją misję (nazywaną na rynku mianem ostatniej szansy) jako konstruktywną. Inwestorzy oczekują na przedstawienie przez nich w najbliższy piątek przed Radą Bezpieczeństwa nowego raportu z inspekcji. Tego samego dnia swój wspólny plan zapobiegania wojnie z Irakiem przedłożą Radzie Bezpieczeństwa ONZ również Niemcy i Francja. Szef resortu obrony Niemiec Peter Struck w poniedziałek w Kabulu powiedział, że plan zakłada głównie zwiększenie liczby inspektorów pracujących obecnie w Iraku, celem zwiększenia wszechstronności i wiarogodności misji. Podkreślił on jednak, że plan nie obejmuje inicjatywy wysłania do Iraku sił pokojowych ONZ.
Choć dane dotyczące sektora wytwórczego Niemiec przedstawione przez Ministerstwo Gospodarki i Pracy tego kraju okazały się gorsze od oczekiwań, to nie wywarły swojego piętna na rynku. Produkcja przemysłowa spadła w grudniu o 2,6 proc. (m/m) i 0,5 proc. (r./r.). Analitycy oczekiwali jej spadku o 1,1 proc. (m/m) oraz wzrostu o 1 proc. (r./r.).
O godz. 14.25 jedno euro wyceniane było na 1,0805 dolara.
Krótkoterminowa prognoza
Nie da się ukryć, że głównym czynnikiem determinującym zmiany na rynku jest sprawa Iraku. Inwestorzy wstrzymują się z zawieraniem większych transakcji oczekując na przedstawienie przez szefów inspektorów rozbrojeniowych nowego raportu z inspekcji. Z innych czynników, które mogą wpłynąć na wartość dolara należy wymienić wtorkowe wystąpienie przed Kongresem USA szefa FED Alana Greenspana. Uczestnicy rynku obawiają się, że może on krytycznie ustosunkować się do zwiększającego się deficytu budżetowego Stanów Zjednoczonych, co jest wynikiem m.in. zmniejszenia podatków.
Strategia:
Wstrzymaj się z transakcjami