Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Marek Nienałtowski
|

Złoty tym razem górą

0
Podziel się:

Podczas wtorkowej sesji nasza waluta zdołała się nieco wzmocnić. W związku ze wzrostem kursu EUR/USD aprecjacja złotego była widoczna jedynie w przypadku ceny dolara. Kurs USD/PLN spadł z 3,8185 do 3,7700. Cena euro do złotego ulegała w ciągu dnia wahaniom w przedziale 4,7145 – 4,7460. Początek handlu wcale nie wskazywał jednak na to, że tego dnia to właśnie złoty może być górą.

RYNEK KRAJOWY
Podczas wtorkowej sesji nasza waluta zdołała się nieco wzmocnić. W związku ze wzrostem kursu EUR/USD aprecjacja złotego była widoczna jedynie w przypadku ceny dolara. Kurs USD/PLN spadł z 3,8185 do 3,7700. Cena euro do złotego ulegała w ciągu dnia wahaniom w przedziale 4,7145 – 4,7460. Początek handlu wcale nie wskazywał jednak na to, że tego dnia to właśnie złoty może być górą. W pierwszych godzinach odchylenie naszej waluty od dawnego parytetu sięgnęło poziomu 1 proc. po jego słabej stronie. Nasza waluta tak tania była ostatnio na początku grudnia. Potem było już lepiej. Złoty powrócił chwilowo nawet w okolice parytetu. Uczestnicy rynku pozytywnie przyjęli informację wicepremiera ds. gospodarczych o tym, że w trakcie posiedzenia klubu SLD większość posłów wyraziła poparcie dla jego programu. W trakcie tego spotkania doszło do dymisji szefa klubu parlamentarnego tej partii Jerzego Jaskierni. Jego stanowisko przejął Krzysztof Janik, który dotychczas piastował fotel ministra spraw wewnętrznych i
administracji. Rynek zareagował zakupami polskiej waluty jednak przede wszystkim na wtorkowe słowa premiera. Leszek Miller powiedział, że jest przekonany o tym, że plan Hausnera zostanie przyjęty na przyszłotygodniowym posiedzeniu rządu. Zaznaczył on jednak, że sobotnia debata w SLD podczas spotkania Rady Krajowej tej partii będzie „trudna i twarda”. O dużym prawdopodobieństwie przyjęcia przez rząd programu oszczędnościowego mówił również jego autor. Drugim czynnikiem wzmacniającym naszą walutę była zapowiedź ministra skarbu Piotra Czyżewskiego o podjęciu „na dniach” decyzji o sprzedaży ok. 4 proc. akcji Telekomunikacji Polskiej. Nabywcą walorów tej spółki będzie najprawdopodobniej France Telecom. O godz. 16:00 GUS podał, że w grudniu produkcja przemysłowa zwyżkowała o 1,8 proc. (m/m) oraz o 13,9 proc. (r./r.). Na rynku oczekiwano wzrostu w skali rocznej o 12,5 proc. Urząd poinformował również, że ceny produkcji sprzedanej przemysłu w tym samym miesiącu wzrosły o 0,1 proc. (m/m) i o 3,7 proc. (r./r.). Dane
były zgodne z prognozami.
O godz. 16.43 jeden dolar wyceniany był na 3,7710 złotego, a jedno euro na 4,7390 złotego (odchyl. +0,51 proc.).

Krótkoterminowa prognoza
We wtorek rozpoczęło się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Oczekuje się, że poziom stóp procentowych pozostanie niezmieniony. Na krajowym rynku walutowym nadal panuje bardzo nerwowa atmosfera i nie zanosi się na to, aby w najbliższych dniach sytuacja ta uległa większej zmianie.

RYNEK MIĘDZYNARODOWY
USD/JPY
We wtorek na rynku dolarjena panowała nerwowa atmosfera. Kurs USD/JPY ulegał znacznym wahaniom w zakresie 106,98 – 107,90. Notowania amerykańskiej waluty do jena w porównaniu do poniedziałku nieco wzrosły. Inwestorzy zostali zaskoczeni decyzją banku centralnego Japonii, który dość nieoczekiwanie zdecydował się na poluzowanie polityki pieniężnej. Bank of Japan podniósł z 32 do 35 bln jenów górny limit rezerw dostępnych dla banków komercyjnych. Zdaniem analityków jest to wyrazem jego obaw o negatywny wpływ na krajowy eksport wzmacniającego się jena.
O godz. 16.43 jeden dolar wyceniany był na 107,24 jena.

Krótkoterminowa prognoza
Na rynku dolarjena nadal spodziewana jest konsolidacja w szerokim zakresie 105,80 – 108,10.

EUR/USD
Podczas wtorkowego handlu notowania europejskiej waluty do dolara znacząco wzrosły. Kurs EUR/USD zwyżkował o ponad 200 pkt z 1,2348 do 1,2576. Cena euro wzrosła pomimo tego, że poniedziałek ministrowie finansów strefy euro podczas spotkania w Brukseli wyrazili swoje zaniepokojenie zbytnimi zmianami na rynku walutowym. Zdaniem większości analityków spadek ceny dolara był wynikiem czynników czysto technicznych. Inwestorzy ponownie postanowili kupić wspólną walutę po tym, jak kurs EUR/USD zdołał utrzymać się powyżej kluczowych wsparć zlokalizowanych na 1,2330 oraz na 1,2318 (Fibonacciego 38,2 proc. fali zniesienia ze wzrostu z 1,1377 do 1,2898 w okresie listopad - styczeń). Słowa szefa instytutu Ifo Hansa-Wernera Sinna o tym, że EBC powinien interweniować w celu obniżenia kursu poniżej 1,2000 tylko na chwilę wyhamowały aprecjację wspólnej waluty. O godz. 11:00 podano, że w styczniu niemiecki indeks ZEW, mierzący oczekiwania analityków i inwestorów instytucjonalnych, co do stanu największej gospodarki Euroladu
spadł do 72,9 pkt z 73,4 pkt w grudniu. Wartość wskaźnika nie odbiegała zbytnio od oczekiwań rynkowych na poziomie 73,0 pkt. Godzinę później Eurostat poinformował, że w listopadzie produkcja przemysłowa strefy euro wzrosła o 0,1 (m/m) oraz o 1,2 (r./r.). Na rynku w obu przypadkach oczekiwano zwyżki o 0,5 proc.
O godz. 16.43 jedno euro wyceniane było na 1,2574 dolara.

Krótkoterminowa prognoza
Dalsze losy kursu EUR/USD pozostają zagadką. Prawdopodobieństwo dalszego wzrostu ceny wspólnej waluty jest tak samo duże, jak i jej spadku nawet do poziomu 1,2110/30.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)