Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Złoty w rytm eurodolara

0
Podziel się:

Umocnienie dolara na rynku międzynarodowym przełożyło się dziś również na jego umocnienie względem krajowej waluty.

USD/PLN
Umocnienie dolara na rynku międzynarodowym przełożyło się dziś również na jego umocnienie względem krajowej waluty. Ceny aktualnie doszły do okolic 3.4350. Technicznie mamy teraz do czynienia z dość ciekawą sytuacją, bowiem z jednej strony kurs porusza się obecnie w ponad tygodniowym kanale wzrostowym (3.40 - 3.46), a zatem jeśli formacja miałaby być dalej wypełniana, winniśmy być świadkami kontynuacji aprecjacji amerykańskiej waluty. Z drugiej jednak strony, jeśli z aktualnych okolic złoty ponownie zacząłby się umacniać, to pojawiłoby się tu prawe ramię około 1,5-tygodniowej formacji RGR z linią szyi przy 3.40, a zatem przełamanie 3.40 byłoby już tożsame z pojawieniem się krótkoterminowego sygnału sprzedaży dolara. Zasięg potencjalnego spadku to ok. 3.33 - 3.34, czyli mniej więcej rejon kolejnego wsparcia. W obecnej sytuacji kwestie RGR rozstrzygnęłyby się po podejściu cen do poziomu zeszłotygodniowych maksimów, czyli 3.45, bowiem wówczas prawe ramię zrównałoby się już z głową (formacja stałaby się
nieaktualna). Warto również zauważyć problemy popytu na tej parze względem eurodolara, na którym są konsekwentnie poprawiane nowe minima. Względem złotego już takiej siły kupujących amerykańską walutę nie widać.

EUR/PLN
Stosunkowo spokojnie przebiegają notowania na eurozłotym. Dzisiaj obserwujemy oscylacje w okolicach 3.98 - 4.01. Rozpiętość nie jest może najmniejsza, jak na tę parę, ale aktualne wahania w żaden sposób nie prowadzą do rozstrzygnięcia sytuacji w krótkim terminie na tej parze. Przypomnę zatem, że o pojawieniu się problemów posiadaczy długich pozycji można będzie mówić po spadku cen pod poziom 3.95, natomiast wybicie się ponad okolice ostatnich maksimów w zakresie 4.04 - 4.05 byłoby tożsame z wyznaczeniem kolejnej, wzrostowej fali. Póki kurs oscyluje w zakresie 3.95 - 4.05 mamy krótkoterminowy horyzont. Biorąc pod uwagę ostatnie sygnały przejmowania nad rynkiem kontroli przez popyt można sądzić, że większym prawdopodobieństwem cechuje się obecnie kontynuacja wzrostu wartości euro, czyli docelowo liczyć należałoby się z przełamaniem 4.05.

PLN BASKET
Sygnały ostrzegawcze odnośnie kontynuacji dalszej deprecjacji krajowej waluty, mniej więcej analogiczne do tych z dolara względem złotego, pojawiają się również na koszyku. Mowa tu o próbie ukształtowania formacji RGR na przestrzeni ostatnich dni. Co jednak istotne, kurs zbliżył się już do linii szyi, ale zdołał się od niej odbić i w efekcie mamy kolejne osłabienie krajowej waluty. Może to sugerować załamanie formacji. Sytuacja zapewne zdoła się w krótkim terminie rozstrzygnąć po wybiciu poza zakres 3.69 - 3.74. Przełamanie wsparcia sugerowałoby dalsze umocnienie krajowej waluty i test niżej znajdujących się wsparć, czyli okolic 3.66 oraz 3.62. Jeśli natomiast przełamany zostałby opór, rynek winien się skierować w stronę 3.80, czyli poziomu, którego osiągnięcie wynika z przełamania 3.69 (61,8% fali spadkowej zapoczątkowanej z 3.80). Póki zatem koszyk znajduje się nad 3.69 nadal popyt w krótkim terminie ma przewagę i liczyć należy się z kontynuacją wzrostu.

GBP/PLN
Dość zacięta walka wywiązała się na parze funta względem złotego. Ceny wpadły tu w krótkoterminową konsolidację przy poziomie 1,5-miesięcznej linii trendu wzrostowego w rejonie 5.94. Jest ona również dolnym ograniczeniem klina zwyżkującego. Można zakładać, że jej wyraźne przełamanie zdecydowanie zmniejszy aktualny, wzrostowy potencjał tej pary i przyjdzie nam zobaczyć jakąś korektę ostatniej tendencji. Wsparciami w takiej sytuacji byłyby poprzednie, lokalne dołki, czyli 5.88 oraz 5.81. Rozstrzygnięcia mają zatem szansę zapaść już w najbliższych godzinach. Oporem pozostają ostatnie maksima w okolicach 6.00 oraz górne ograniczenie wspomnianego klina przy 6.0150.

CHF/PLN
Analogicznego wsparcia nie udało się niestety utrzymać na parze franka względem złotego. Po chwilowym, nieco bardziej wyraźnym umocnieniu złotego (wybicie) ceny konsolidują się pod przełamaną linią, jednakże nie widać na tyle dużo siły popytu, aby ponownie znaleźć się w zakresie formacji. Jeśli ta sztuka w najbliższych godzinach się nie uda, to spodziewać można się w którymś momencie ponownego nasilenia podaży i definitywnego rozstrzygnięcia losów tego wsparcia. Wspomniana linia trendu (dolne ograniczenie klina) zlokalizowana jest teraz w okolicy 2.60. Wybicie z niego dołem winno się w konsekwencji przełożyć na spadek kursu w stronę poprzednich, lokalnych minimów, czyli 2.58 oraz nieco niżej również 2.55 - 2.56. Zatrzymanie ewentualnej korekty na 2.55 dawałoby jeszcze jakieś szanse posiadaczom franka na w miarę szybki powrót do wzrostów. Jeśli jednak rejon 2.55 zostałby wyraźnie przełamany, to liczyć należałoby się nawet z zanegowaniem ostatnich sygnałów sprzedaży złotego. Otwarta zostałaby wówczas droga
przynajmniej w stronę październikowych minimów przy 2.49.

komentarze walutowe
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)