"Myślę, że dzisiaj będziemy mieli do czynienia z lekkim kupowaniem waluty za złotego, czyli kursy powinny trochę odbić. Czekamy też na środowe dane o bilansie płatniczym. Jeżeli będą niższe od oczekiwań, to złoty może się osłabić" - powiedział Konrad Bereżański, diler BGŻ.
Deficyt w obrotach bieżących w maju spadł do 234 mln euro, wobec oczekiwanych przez analityków 325 mln euro oraz 748 mln euro przed miesiącem.
Zdaniem dilera BGŻ wahania złotego w poniedziałek mogą być niewielkie.
"Ruchy na parytecie mogą wynieść 0,3 proc." - powiedział.
Na otwarciu złoty umocnił się w stosunku do dolara o 1,65 gr do 3,5745 zł za dolara i o 1,35 gr wobec euro, do 4,384 zł za euro. Dało to odchylenie 6,15 proc. po mocnej stronie.
Ceny obligacji w poniedziałek również wzrosły, choć zdaniem Adama Bieniasa, dilera DZ Banku takie umocnienie nie może być w pełni uzasadnione, bo nadal utrzymują się oczekiwania na podwyżki stóp.
"Po piątkowych danych w USA ceny obligacji bardzo wzrosły, co nie do końca jest uzasadnione, bo nadal utrzymuje się przekonanie o podwyżce stóp procentowych" - powiedział diler.
"Już widać, że na tych poziomach jest chęć do sprzedaży" - dodał.
Dochodowość papierów dwuletnich OK0806 spadła o 4 pb., do 7,66 proc., pięcioletnich DS0509 do 7,64 proc. z 7,69 proc., a dziesięcioletnich DS1013 do 7,35 proc. z 7,37 proc.