Złoty rano wobec koszyka osłabił się do 2,6 proc. wobec 2,8 proc. na zamknięciu w środę. Stracił on wobec dolara 3,25 gr, lecz wobec euro zyskał 0,85 gr i osiągnął kurs: 3,9555 za USD oraz 4,3565 za euro. Ceny obligacji spadły.
"Skala osłabienia wobec dolara jest znacznie wyższa, stąd spadek wobec parytetu. Jest to jednak nadal wąski przedział. Euro osłabiło się i przełamało poziom techniczny. Obecnie eurodolar wynosi 1,1013" - powiedział Tomasz Zdyb, analityk Pekao SA.
Euro od kilku dni traci na wartości wobec dolara. Analitycy uważają, że następuje techniczna korekta. Dodatkowo powróciły nadzieje na ożywienie koniunktury amerykańskiej.
Wyprzedaże na rynkach światowych oraz dobre dane o produkcji przemysłowej zwiastujące ożywienie gospodarcze w Polsce, ale mogące oddalić obniżkę stóp procentowych, przyczyniły się do spadku cen obligacji.
Rentowność obligacji około godz.9.15 wzrosła dla papierów dwuletnich OK0805 o 1 pb, do 4,79 proc., dla pięciolatek PS0608 o 2 pb, do 5,33 proc., zaś dla dziesięciolatek DS1013 pozostała bez zmian na poziomie 5,61 proc.
"Na rynkach światowych utrzymuje się niezbyt dobry sentyment. Nastąpiły wyprzedaże papierów, a lepsze od oczekiwań dane o dynamice produkcji zmniejszają szansę na redukcję stóp" - powiedział Przemysław Magda, analityk Banku Handlowego.
Rada Polityki Pieniężnej w przyszłą środę zdecyduje o poziomie stóp procentowych.
Produkcja przemysłowa w lipcu wzrosła o ponad 10 proc. w ujęciu rocznym, czyli zdecydowanie powyżej spodziewanego poziomu rynkowego wynoszącego 7 proc.
