Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Słowa prezesa NBP osłabiły złotego. Z jastrzębia zmienia się w gołębia

224
Podziel się:

W ciągu trzech ostatnich dni złoty wyraźnie się osłabił. Kurs euro podskoczył o 4 grosze i przebił poziom 4,60 zł. Ponad 10 groszy w górę poszły notowania dolara, który otarł się o granicę 4,40 zł. Analitycy zwracają uwagę na przemianę prezesa NBP Adama Glapińskiego, który wcześniej był zdeklarowanym "jastrzębiem", a ostatnie jego wystąpienie było raczej "gołębie".

Słowa prezesa NBP osłabiły złotego. Z jastrzębia zmienia się w gołębia
Prezes NBP Adam Glapiński zaskoczył rynek zapowiedziami o końcu podwyżek i możliwości obniżek stóp procentowych (PAP, Rafał Guz)

Początek czerwca przyniósł stabilizację złotego, po tym, jak w maju umocnił się względem głównych walut. Kurs wymiany euro na foreksie oscylował w granicach 4,57-4,60 zł, a dolar trzymał się tuż pod granicą 4,30 zł.

W drugiej połowie tego tygodnia nastąpiło jednak przełamanie. Polska waluta osłabła i notowania dolara i euro podskoczyły. Tuż przed weekendem kurs wspólnej waluty sięgał prawie 4,62 zł, a dolar otarł się o 4,40 zł.

Notowania euro z ostatnich dni

Notowania dolara z ostatnich dni

Prezes NBP osłabił złotego

Jednym z punktów zwrotnych na rynku walutowym była konferencja prezesa NBP Adama Glapińskiego. W czwartek tłumaczył m.in. ogłoszoną dzień wcześniej podwyżkę stóp procentowych. Mówił też o sytuacji ekonomicznej Polski i perspektywach dla gospodarki.

Analitycy walutowi zwracają jednak uwagę na pewien zwrot w retoryce szefa banku centralnego. I to tym tłumaczą pierwsze osłabienie złotego, które widoczne było od razu po zakończeniu wystąpienia Glapińskiego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Podwyżki cen po sankcjach na Rosję. Będą dalsze wzrosty?

"Otrzymaliśmy gołębie sygnały na konferencji NBP" - wskazał Konrad Ryczko, analityk domu maklerskiego BOŚ.

To reakcja na dość zaskakujące otwarcie wystąpienia Adama Glapińskiego, który już w pierwszych zdaniach wskazał na potencjalną datę rozpoczęcia obniżek stóp procentowych i podkreślił, że aktualne podwyżki zbliżają się powoli do końca.

- Mogę z góry zapowiedzieć, że zgodnie z najnowszymi analizami, pod koniec przyszłego roku być może będzie możliwość obniżania stóp procentowych - zapowiedział Glapiński.

Przyznał, że w tej chwili zbliża się koniec podwyżek stóp procentowych, bo w lecie inflacja powinna osiągnąć szczyt i później będzie się stabilizować. Zastrzegł jednak, że tak się stanie, jeśli nie dojdzie do żadnych nieprzewidzianych wydarzeń.

O bardziej "gołębim" nastawieniu prezesa mówiło wielu ekspertów.

Warto przy tym zauważyć, że w poprzednich miesiącach sam Adam Glapiński nazywał siebie "jastrzębiem" i przekonywał, że takie nastawienie panuje w całym składzie RPP.

Polityka pieniężna. Gołębie kontra jastrzębie

Warto wyjaśnić, że "gołębiami" w slangu ekonomicznym nazywa się bankierów, którzy są za rozluźnianiem polityki pieniężnej, czyli np. za obniżkami stóp procentowych. Z kolei "jastrzębie" celują w zaostrzenie polityki, czyli m.in. podwyżki stóp procentowych.

Wzrost kursu euro w ciągu ostatnich trzech dni zawdzięczamy z jednej strony "gołębiemu" wydźwiękowi słów prezesa NBP, który osłabił złotego. Z drugiej strony, jak zauważa Marek Rogalski z DM BOŚ, ostatni przekaz z Europejskiego Banku Centralnego (EBC) można uznać za lekko "jastrzębi". A to zadziałało w kierunku umocnienia euro.

Analitycy spodziewają się też bardziej "jastrzębiej" postawy amerykańskiego banku centralnego. To efekt piątkowych danych z USA, gdzie okazało się, że inflacja znowu poszła w górę. Sięgnęła 8,6 proc., czyli najwyższego poziomu od 1981 roku.

"Odczyt amerykańskiej inflacji utwierdził inwestorów w przekonaniu co do możliwego dalszego agresywnego zacieśniania ze strony Fed. W konsekwencji skokowo umacnia się amerykański dolar. (...) Kontynuowana jest korekta na złotym" - wskazał Konrad Ryczko.

Damian Słomski, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
pieniądze
gospodarka
gospodarka polska
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(224)
Uff
5 miesięcy temu
Treść z 1 czerwca w grudniu gdy 4.32 pln to 1 Euro to chyba Wstyd dla tego , ,,eksperckiego,, POrtalu.... obudzdzcie się !
Kamil
6 miesięcy temu
Piszecie, że 4,60 za euro ale kurs euro na tej samej stronie wynosi właśnie 4:43? Co to za gierki? W poniedziałek pisaliście, że dzięki zmianie władzy kurs złotówki tanieje, a teraz wzrasta. Czy już świat się przyzwyczaił do zmiany władzy, czy co? Leci z Wami rozum? 😂
Kapitalizm je...
8 miesięcy temu
Ponieważ exportuję usługi do strefy euro, to mnie zupełnie nie cieszyło to, co się działo przez ostatnie pół roku, czyli irracjonalne umacnianie złotego. To co się dzieje teraz - osłabienie złotego - to jest powrót do normalności.
OtrutyNowiczo...
2 lata temu
To Glapinskiego jeszcze ktos slucha przeciez to czlowiek parti i interes parti ponad interes Polski
Romek
2 lata temu
gospodarka dzieki bandytom z swiatowego forum ekonomicznego z Davos jest juz w korkociagu inflacyjnym a pomordowanych przez plandemie nie wspominajac . Teraz jest czas na waluty towarowe oparte o zloto srebro , miedz , energie waluty oparte o dlug to przeszlosc .
...
Następna strona