Jutro, podobnie jak dziś, możliwe są duże wahania kursu złotego - prognozują ekonomiści. Ich zdaniem złoty w dalszym ciągu zależny będzie od notowań pary euro-złoty.
Zdaniem Tomasza Niemca z banku Millennium trudno przewidywać, w którą stronę w piątek podążać będzie kurs złotego.
_ - Złoty jest mocno rozchwiany, co widać było już dzisiaj. Możliwy jest ruch zarówno w górę, jak i w dół, raczej nie powinno być natomiast konsolidacji. Złoty na pewno podążać będzie w dalszym ciągu za parą euro-dolar _ - powiedział Niemiec.
Analityk dodał, że z danych makro inwestorzy patrzeć będą na publikację indeksu sprzedaży detalicznej w USA w maju._ - Nie jest to jeden z najważniejszych odczytów, ale może przełożyć się na notowania dolara, a co za tym idzie także na złotego _ - powiedział.
_ - Zmiany na parze euro-dolar miały dziś idealne przełożenie na euro-złotego. Szerokie wahania dolara spowodowały, że poruszaliśmy się dziś po dość szerokim przedziale 4,09-4,14 zl za euro _ - dodał.
W przyszłym tygodniu można spodziewać się lekkiego wzrostu cen krajowych obligacji.
_ - Złoty ma ochotę się umocnić, co powinno przełożyć się na obligacje. Sentyment wydaje się dobry, więc nieznacznie bardziej możliwy jest wzrost cen obligacji. W środę istotny będzie także przetarg papierów 10-letnich, które mogą spowodować większą aktywność na rynku _ - powiedział Marek Stypułkowski z banku Raiffeisen.
_ - Dzisiejsza sesja była w miarę spokojna. W miarę umocnienia złotego rósł popyt na dłuższe papiery. Nie był to jednak ani oszałamiający wzrost popytu, ani zbyt wyraźny wzrost cen _ - dodał.