Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

RPP czeka na efekty wcześniejszych obniżek

0
Podziel się:

Rada Polityki Pieniężnej nie zdecydowała się na obniżkę stóp, gdyż oczekuje na pełne objawienie się skutków wcześniejszych obniżek stóp procentowych oraz obawia się, że niektóre czynniki mogą nie sprzyjać stabilizacji inflacji

.

W 2001 roku RPP obniżyła stopy o 750 pkt. bazowych, a w styczniu dodatkowo o 100-200 pkt. bazowych. W lutym i w marcu RPP pozostawiła stopy bez zmian.

'RPP postanowiła utrzymać oficjalne stopy procentowe NBP bez zmian wobec faktu, że obraz procesów gospodarczych nie różni się w istotny sposób od obrazu procesów w ubiegłym miesiącu' - powiedział na środowej konferencji prasowej prezes NBP Leszek Balcerowicz.

Pomimo spadku inflacji, obniżenia miar inflacji bazowej oraz spadku oczekiwań inflacyjnych RPP obawia się, że nie w pełni ujawniły się jeszcze efekty dotychczasowych obniżek stóp procentowych. Obawy Rady budzi też kształtowanie się agregatów monetarnych oraz poprawa sytuacji gospodarczej na świecie, która może wpłynąć na wzrost inflacji. RPP z niepokojem obserwuje też luźną politykę fiskalną.

'Za ostrożnością w polityce monetarnej przemawia fakt, że pełne skutki obniżek jeszcze nie ujawniły się' - napisała RPP w komunikacie przed konferencją prasową.

RPP obawia się, że spadek depozytów ludności, wzrost dynamiki gotówki w obiegu oraz wysokie tempo przyrostu podaży pieniądza może utrudnić stabilizację inflacji i jej dalsze obniżanie.

RPP obawia się również wzrostu spożycia indywidualnego, co spowoduje spadek skłonności do oszczędzania gospodarstw w następnych kwartałach.

Przeciw obniżce przemawiają również oznaki ożywienia w gospodarce. Według RPP ostatnie dane makroekonomiczne wskazują na szybsze i silniejsze ożywienie na świecie.

'Ostatnie dane wskazują, że ożywienie w gospodarce światowej nastąpi szybciej i będzie silniejsze niż wcześniej oczekiwano. Jest to dobra informacja dla perspektyw polskiego eksportu i rozwoju gospodarki. Natomiast antyinflacyjny wpływ koniunktury zewnętrznej może być słabszy niż wcześniej przewidywano' - podała RPP.

'Lepsze niż oczekiwano dane o produkcji sprzedanej przemysłu w połączeniu z wynikami badań koniunktury w marcu (...) z danymi o sprzedaży detalicznej wyższymi niż w lutym dochodami z podatków (...), lepszymi perspektywami sytuacji gospodarczej na świecie oraz faktem, że pełne skutki obniżek stóp procentowych jeszcze się nie ujawniły mogą sugerować, że powinno następować stopniowe ożywienie gospodarcze. Jednak z wyciąganiem zdecydowanych wniosków należy poczekać na potwierdzenie pozytywnych trendów w kolejnych miesiącach' - podała Rada.

W lutym produkcja przemysłowa wzrosła o 0,4 proc. r/r, pierwszy raz od października 2001 roku.

Według RPP spodziewane w drugiej połowie tego roku podwyżki stóp procentowych w otoczeniu zewnętrznym polskiej gospodarki mogą przyczynić się do zmniejszenia skłonności inwestorów do lokowania kapitału w Polsce, co w efekcie może osłabić złotego albo przeciwdziałać jego aprecjacji.

'W związku z poprawą perspektyw koniunktury, w porównaniu z poprzednim miesiącem zwiększyło się prawdopodobieństwo podwyżki stóp procentowych w otoczeniu zewnętrznym polskiej gospodarki w II połowie roku. Może to obniżyć, poprzez zmniejszenie różnicy w poziomie stóp procentowych, skłonność inwestorów zagranicznych do lokowania kapitału portfelowego w Polsce, co przyczyniłoby się do osłabienia kursu złotego, a przynajmniej przeciwdziałało jego aprecjacji' - podała Rada w komunikacie.

Wzrostowi inflacji, w opinii Rady, może sprzyjać również wzrost cen ropy oraz prognozy ich kształtowanie się, co może doprowadzić do wzrostu cen paliw na rynku polskim.

RPP obawia się, że na inflację niekorzystny wpływ będzie miała luźna polityka fiskalna.

RPP uważa, że za ostrożnością w polityce monetarnej przemawia m.in. 'ryzyko zbyt luźnej polityki fiskalnej i niekorzystnego wpływu tej sytuacji na przyszłe procesy gospodarcze, w tym inflacyjne'.

'Trzeba się liczyć z luźną polityką fiskalną mierzoną skalą deficytu ekonomicznego finansów publicznych. W tym roku deficyt może osiągnąć w granicach 5 proc. PKB i będzie zbliżony do podwyższonego deficytu w roku ubiegłym' - powiedział Balcerowicz.

Rząd zaplanował w budżecie deficyt ekonomiczny w wysokości 4,8 proc. PKB.

Następne posiedzenie RPP odbędzie się w dniach 24-25 kwietnia.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)