Od których aukcji fiskusowi należy się podatek? Kiedy płaci sprzedawca, a kiedy kupujący? Jak obliczyć zaliczkę? Kiedy musisz założyć firmę - radzi Money.pl.
Każdego dnia w polskich serwisach aukcyjnych kupić można ponad 4 miliony przedmiotów. Prawie cały rynek e-aukcji podzieliło między siebie trzech największych graczy: Allegro, eBay i Świstak. Jak co roku, użytkownicy tych serwisów zaczynają właśnie intensywnie dyskutować o podatkach.
Handlujące na aukcjach firmy sytuację mają w zasadzie jasną. Obrót ewidencjonują fakturami lub rachunkami, na ich podstawie rozliczają się z fiskusem tak, jak za sprzedaż w tradycyjnym sklepie. Wątpliwości pojawiają się w przypadku osób fizycznych. Money.pl radzi, jak rozliczyć się z fiskusem za sprzedaż na aukcjach, jeśli nie prowadzi się działalności gospodarczej.
Przepisy niedoskonałe
Podatek należy zapłacić od każdego sprzedanego przedmiotu, który był w posiadaniu sprzedającego krócej niż 6 miesięcy. Dochód uzyskany z takiej sprzedaży należy wpisać do formularza PIT w rubryce _ inne dochody _ i zapłacić podatek. Dla osoby, której roczne dochody nie przekraczają pierwszego progu będzie to 19%. Podatnicy, którzy progi podatkowe przekroczyli, zapłacą również większy podatek za aukcje - odpowiednio 30 lub 40 procent.
Opodatkowanie aukcji internetowych | ||
---|---|---|
przedmiot aukcji | *podatek * | *kto płaci * |
przedmioty, które posiadamy krócej niż 6 miesięcy | dochodowy 19, 30 lub 40% | sprzedający |
przedmiot droższy niż 1000 zł | PCC 2% | kupujący |
łączna sprzedaż za ponad 10 tys. euro* | VAT 22% | sprzedający |
*w roku 2008 limit wynosi 50 tysięcy złotych
W roku 2007 zmieniły się natomiast zasady w podatku od czynności cywilnoprawnych. Kupując na aukcji od osoby fizycznej przedmiot droższy niż 1000 złotych, trzeba zapłacić podatek PCC. Obowiązek - w odróżnieniu od poprzednich lat - spoczywa na kupującym, a sprzedawca nie zawsze informuje o tym w opisie aukcji.
Duże wątpliwości budzi kwestia obowiązkowego zakładania działalności gospodarczej przez tych sprzedawców, którzy na aukcjach sprzedają dużo i często. Przepisy pod tym względem są mocno nieprecyzyjne - działalność gospodarczą powinien zarejestrować każdy uczestnik aukcji, który zarabia na nich w sposób zorganizowany i ciągły. Przepisy nie precyzują jednak tych terminów.
Kiedy osoba staje się firmą?
Użytkownik kupuje na aukcjach internetowych książki. Po przeczytaniu sprzedaje je, również na aukcjach. Co miesiąc przez jego ręce przechodzi w ten sposób 10 książek. W ciągu roku jest ich około 150. Żadnej książki nie trzyma dłużej niż 6 miesięcy. Rocznie ze sprzedaży ma 1000 złotych przychodu. Czy w takiej sytuacji trzeba założyć działalność gospodarczą? Jak oszacować dochód?
_ - Jeżeli celem zakupu było wykorzystanie towarów na cele osobiste, wówczas późniejsza ich sprzedaż nie powinna być traktowana jako działalność gospodarcza, mimo regularności transakcji i spełnienia warunku ciągłości - tłumaczy Krzysztof Gratka z biura Accreo Taxand. - Nie zwalnia to jednak od zapłaty podatku dochodowego. Dochodem do opodatkowania będzie cena uzyskana ze sprzedaży pomniejszona o koszt zakupu towaru oraz prowizje zapłacone przy sprzedaży danej rzeczy. _
Inaczej wygląda sytuacja, kiedy towar kupiony został od razu z myślą o sprzedaży. Na przykład dziesięć odtwarzaczy mp3 na bazarze, żeby sprzedać je z zyskiem w internecie.
- _ Takie działanie będzie potraktowane jako zorganizowana działalność _ - mówi Zbigniew Wiliński, specjalista od podatkowych aspektów internetowego handlu z Urzędu Skarbowego Wrocław Psie-Pole. - _ W takiej sytuacji sprzedawca powinien zarejestrować działalność gospodarczą _.
Jakie dokumenty zachować?
Ważne, żeby mieć dokumenty potwierdzające daty transakcji, wysokość poniesionych kosztów oraz uzyskanych przychodów - cenę zakupu, cenę sprzedaży i wartość prowizji dla platformy aukcyjnej.
- _ Dowodami takimi mogą być np. dane z serwisu aukcyjnego lub wyciągi bankowe _ - wyjaśnia Krzysztof Gratka.
Dokumentacja taka jest bardzo ważna. Jeżeli użytkownik aukcji nie ma rachunku, faktury czy choćby zarchiwizowanej strony z serwisu aukcyjnego, nie udowodni ile zapłacił na za przykładową książkę, którą potem sprzedał. W takiej sytuacji musi policzyć podatek od całej kwoty sprzedaży, a nie tylko od tej, którą na transakcji zarobił.
Identyczny problem pojawi się w sytuacji, jeżeli uczestnik aukcji nie będzie w stanie wykazać 6-miesięcznego okresu używania sprzedanego przedmiotu. - _ Transakcja sprzedaży tego towaru również będzie podlegać opodatkowaniu _ - przestrzega specjalista Accreo Taxand.
Skala podatkowa za rok 2007 wysokość podatku od aukcji zależy od sumy Twoich dochodów*: | ||
---|---|---|
Podstawa obliczenia podatku w złotych | Podatek wynosi | |
Ponad | do | |
43 405 PLN | 19% minus 572,54 PLN | |
43 405 PLN | 85 528 PLN | 7 674 zł 41 gr + 30% nadwyżki ponad 43 405 zł |
85 528 PLN | 20 311 zł 31 gr + 40% nadwyżki ponad 85 528 zł |
_ * Jeżeli w 2007 roku nie zarobisz więcej niż 3013,37 zł, podatku nie będziesz płacił w ogóle. _
Odsprzedając towar kupiony w sklepie, trzeba więc zachować fakturę, rachunek albo paragon. Jeśli kupowaliśmy na aukcjach - przyda się zestawienie transakcji. Na Swistak.pl pełne archiwum dostępne jest po zalogowaniu. W przypadku Allegro i eBay trzeba poprosić administratorów o przesłanie wykazu dla swojego konta. Historię transakcji z serwisów aukcyjnych należy przechowywać przez pięć lat, na wypadek kontroli skarbowej.
Warto pamiętać, że w przypadku handlu na aukcjach kosztem, który można, a nawet trzeba uwzględnić w obliczaniu podatku, są prowizje dla platformy aukcyjnej.
- _ Technika obliczania podatku dochodowego nakazuje odliczanie tego typu kosztu od przychodu osiąganego przez podatnika w związku z prowadzoną działalnością _ - tłumaczy Krzysztof Gratka.
Skarbówka kończy z pobłażliwością
Fiskus ma prawo zbadać wszystkie transakcje użytkowników platform aukcyjnych w ciągu ostatnich pięciu lat. Z tej możliwości urzędnicy korzystają coraz częściej, prosząc serwisy aukcyjne o zestawienia archiwalnych transakcji.
- _ Urzędy kontrolują przede wszystkim tych sprzedawców, którzy w ciągu roku zarobili ponad 1000 złotych _ - przyznaje Rafał Agnieszczak z serwisu Swistak.pl. - _ Na naszym forum, poświęconym podatkom ten temat pojawia się bardzo często _.
- _ Powód jest prosty: wyeliminowanie szarej strefy i nieuczciwej konkurencji w e-handlu _ - podkreśla Zbigniew Wiliński. -_ Działamy w interesie legalnych firm, którym trudno konkurować cenowo z kimś, kto nie ponosząc kosztów związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej może oferować te same towary w niższych cenach _.
Jeśli kontroler skarbowy uzna, że sprzedawca powinien, a nie zapłacił podatku - będzie musiał uiścić należność z odsetkami. Nawet za transakcje sprzed pięciu lat. Gorzej, jeśli urzędnicy dojdą do wniosku, że sprzedaż na aukcjach miała charakter niezgłoszonej działalności gospodarczej. Wówczas podatnikowi grozi w najlepszym przypadku grzywna, a w najgorszym - sprawa karna skarbowa.
Najbardziej spektakularnym przykładem sankcji, jakie mogą grozić za unikanie płacenia podatków za handel na internetowych aukcjach jest historia pewnego małżeństwa ze Szczecina. Anna i Bogdan N. przez trzy lata handlowali na Allegro sprzętem AGD. Muszą zapłacić 1,5 miliona złotych zaległego podatku. Grozi im również 5 lat więzienia.
Pomoc doraźna
- _ Przy podatkach od aukcji w większości wątpliwych sytuacji wystarczy zdrowy rozsądek. Kierujmy się logiką _ - podkreśla Zbigniew Wiliński.
Serwisy aukcyjne co prawda nie udzielają porad podatkowych, ale na ich forach można znaleźć wątki poświęcone podatkom, gdzie poruszona i wyjaśniona jest większość przypadków, z którymi zetknąć się może osoba sprzedająca na licytacjach. Jest duża szansa, że ktoś z użytkowników platformy aukcyjnej miał podobną sytuację i nasz przypadek będzie opisany i wyjaśniony.
Ciekawa dyskusja na temat podatków od aukcji toczy się również na forum Money.pl.
Sytuacje wątpliwe
Kiedy sprzedający ma wątpliwości, czy i jaki powinien zapłacić podatek oraz czy musi zarejestrować działalność gospodarczą, może o to zapytać w Krajowej Informacji Podatkowej, pod numerem telefonu 0801 055 055.
Informacja taka nie ma jednak wiążącej mocy prawnej. Jeśli więc Urząd Skarbowy inaczej oceni sytuację, może wydać inną decyzję. A to oznacza kłopoty. Jedyna możliwość zdobycia opinii, którą musi respektować każdy Urząd Skarbowy w Polsce, to pisemny wniosek na formularzu ORD-IN do dyrektora jednej z czterech Izb Skarbowych: w Bydgoszczy, Katowicach, Poznaniu lub Warszawie.
Organy upoważnione przez Ministra Finansów do wydania interpretacji indywidualnej | |
---|---|
Dyrektor Izby Skarbowej w Bydgoszczy | organ właściwy dla województw: kujawsko-pomorskie, podlaskie, pomorskie, warmińsko-mazurskie, zachodniopomorskie adres do korespondencji organu: Biuro Krajowej Informacji Podatkowej w Toruniu, ul.Św.Jakuba 20, 87-100 Toruń. |
Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach | organ właściwy dla województw: małopolskie, opolskie, podkarpackie, śląskie, świętokrzyskie adres do korespondencji organu: Biuro Krajowej Informacji Podatkowej w Bielsku-Białej, ul.Traugutta 2a 43-300 Bielsko-Biała. |
Dyrektor Izby Skarbowej w Poznaniu | organ właściwy dla województw: dolnośląskie, lubuskie, wielkopolskie adres do korespondencji organu: Biuro Krajowej Informacji Podatkowej w Lesznie, ul. Dekana 6, 64-100 Leszno. |
Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie | organ właściwy dla województw: * lubelskie, łódzkie, mazowieckie, oraz wnioskodawcy, który ma miejsce zamieszkania lub siedzibę poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej *adres do korespondencji organu: Biuro Krajowej Informacji Podatkowej w Płocku, ul. 1 Maja 10, 09-402 Płock. |
źródło: Krajowa Informacja Podatkowa
Formularz w wersji elektronicznej można wypełnić i wysłać również na stronie Krajowej Informacji Podatkowej - www.kip.gov.pl. We wniosku należy opisać dokładnie wątpliwą sytuację i zapłacić 75 złotych za wydanie decyzji. Dyrektor ma na odpowiedź 3 miesiące. Opinia jest jednak dla skarbówki wiążąca. Osoby, które potrzebują stuprocentowej pewności powinny więc wysyłać zapytania już teraz, żeby otrzymać decyzję przed ostatecznym terminem składania PIT-ów.