Ministerstwo Skarbu Państwa uważa, że Eureko naruszyło warunki kupna akcji PZU i zerwało zawartą w 1999 r. umowę.
"MSP odstąpiło od umowy i nie wyklucza postępowania w sprawie nieważności umowy prywatyzacyjnej" - poinformował resort skarbu.
Zdaniem resortu kierowanego przez Wojciecha Jasińskiego Eureko złamało warunek umowy, mówiący o tym, ze spory z niej wynikające mają rozstrzygać polskie sądy. Tymczasem Eureko zwróciło się do europejskiego Trybunału Arbitrażowego w Londynie, który w 2005 r. uznał, że Polska naruszyła warunki polsko-holenderskiej umowy o ochronie inwestycji.
ZOBACZ TAKŻE: href="http://www.money.pl/ubezpieczenia/wiadomosci/artykul/eureko;pozywa;polski;rzad;do;sadu,208,0,223696.html">Eureko pozywa polski rząd do sąduPolska odwołała się od decyzji Trybunału, próbuje też wykazać, że jeden z sędziów nie był bezstronny. Bezskutecznie. Zapadające w tych sprawach kolejne wyroki są dla nas niekorzystne.
Polska chciała, by Eureko wycofało pozew. Holendrzy tego nie zrobili, więc rząd uznał, że jest to podstawa do zerwania umowy.
Zdaniem ministerstwa Eureko nie chce, by to polski sąd rozstrzygał spór o sprzedaż dodatkowych akcji PZU, bo wie, że w świetle polskich przepisów ma słabą pozycję procesową. Jak informuje MSP według polskiego prawa zerwana właśnie umowa, nie jest umową przedwstępną sprzedaży akcji.