Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Ich pierwsze pieniądze

0
Podziel się:

Wciąż jestem na utrzymaniu mamy – tak znany showman Kuba Wojewódzki kwituje pytania o pieniądze. Dziś rządzi i dzieli budżetem dużego państwa w środku Europy, a zaczynał od dzielenia zysków ze sprzedaży owoców. Kto to taki? Sprawdźcie też, jak zarobiła pierwsze pieniądze znana pisarka Joanna Chmielewska i na co dziś potrzebuje 10 milionów dolarów!

Wstążki i 10 milionów dolarów

Znana autorka kryminałów Joanna Chmielewska, pracę zaczęła w czasie okupacji. Miała 11 lat i kleiła pudełka do proszku Alma. Zarabiała wtedy prawie 100 zł dziennie. Na co wydawała?
- Na pewno nie na żadne głupoty! Prawdopodobnie potrzebna mi była jakaś nowa wstążka do włosów – wspomina pisarka. Chmielewska uważa, że choć pieniądze szczęścia nie dają, to bardzo ułatwiają życia. - Czasem przesłaniały mi świat. W poprzednim ustroju, kiedy nie miałam za co kupić jedzenia dla swoich dzieci, dosłownie rzucałam się, żeby je zarabiać. Marzy mi się jeszcze jakieś 10 mln dolarów, żebym mogła kupić większy teren, postawić na nim większy dom i sprowadzić swoje dzieci do siebie – wylicza pisarka.

Taka mama to skarb! W tym kontekście zupełnie zaskoczyło nas wyznanie znanego i popularnego telewizyjnego showmana i dziennikarza Kuby Wojewódzkiego.

– Mama mnie utrzymuje. Mam dobrą, kochaną mamę, która o mnie bardzo dba – oświadczył pytany o pierwsze zarobione pieniądze. Po czym, już na poważnie dodał. – Tak naprawdę nie chcę rozmawiać o pieniądzach, bo gentelmani o nich nie rozmawiają, a za takiego się uważam – powiedział.

Piąta rano na targu, piąta rano w ministerstwie

Mało kto pewnie wie, w jaki sposób pierwsze kroki w świecie wielkiej finansjery stawiał obecny wiceminister finansów Jarosław Neneman. Mały Jarek, jako chłopiec pracował przy zbiorze owoców i warzyw z ogródka dziadka. Z tym co uzbierał, o 5 rano, wyruszał na targ. Do dziś z tamtych lat pozostały mu tylko wczesne pobudki, bo dorosły Jarosław decyduje nie o tym, jak wydać zarobione na owocach złotówki, ale jak mądrze wydać miliardy z budżetu państwa. Prywatnie, jest wyznawcą bardzo skromnej filozofii finansowej: - Nie mam przekonania w sobie, że muszę dużo zarabiać, bo potrzebuję dużo pieniędzy. Bliższa jest mi strategia, żeby mniej wydawać więc i mniej zarabiać – wyjaśnia Neneman i zapewnia, że nie goni za pieniędzmi.
Co ciekawsze, podobnie jak wiceszef resortu finansów, pierwsze pieniądze zarabiała Katarzyna Zajdel-Kurowska, ekonomistka CitiBanku. – Jako nastolatka dorabiałam sobie zbieraniem owoców z ogrodu u dziadków i oddawałam je do skupu. Wydawałam na słodycze, kino i ciuchy – wspomina.

Wygrany mecz i koszula „non iron”

Koszula „non iron” lata temu była marzeniem niejednego chłopaka. „A za pierwszy wygrany mecz dostałem, po przeliczeniu na dzisiejsze, jakieś sto złotych i bony żywnościowe” – opowiada słynny polski bramkarz Jan Tomaszewski. Właśnie za te pierwsze zarobione pieniądze w III ligowej Gwardii Wrocław Tomaszewski sprawił sobie koszulę „non iron”. „To był niesamowity szpan w tamtych czasach, bo każda inną trzeba było prasować, a tę nie. Każdy mężczyzna chciał mieć wtedy taką koszulę i jeszcze płaszcz ortalionowy, który dostępny był tylko w komisach i Pewexie” – wspomina Tomaszewski.

Nie tylko kasa

Co poza pieniędzmi? Moja rodzina – odpowiada bez wahania Katarzyna Zajdel-Kurowska. – Mimo, że mam odpowiedzialne stanowisko, nigdy nie zaniedbuję swojego męża i 2 letniej córeczki. Praca nigdy nie spowoduje, że o nich zapomnę, to oni są moim życiem – zapewnia.
Choć nie wszystkie marzenia się spełniają, ale na pewno dzięki pieniądzom spełniło się marzenie Jana Tomaszewskiego. – Jako nastolatek, kiedy umawiałam się z dziewczynami, jako dobrze wychowany młody człowiek pozwalałem swojej towarzyszce pierwszej zamawiać danie, a później liczyłem na co starczy pieniędzy dla mnie. W tamtych czasach bardzo chciałem móc pójść do lokalu i wybierać z menu pierwszy, bez liczenia się z tym czy starczy dla mnie i dla niej posiadanych funduszy. I to moje marzenie się spełniło – mówi o życiu z pełnym portfelem Tomaszewski.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

gospodraka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)