*Samolot Airbus A330, który uległ katastrofie przed miesiącem nad Atlantykiem, nie rozpadł się w powietrzu. W Le Bourget pod Paryżem odbyła się konferencja prasowa, podczas której przedstawiony został pierwszy raport biura prowadzącego dochodzenie w sprawie przyczyn tragedii. *
Alain Bouillard, który kieruje śledztwem w sprawie katastrofy, prowadzonym przez Biuro Dochodzeń i Analiz, zaczął konferencję prasową od oświadczenia, że przyczyny zniszczenia Airbusa linii Air France nie zostały jeszcze ustalone.
Bouillard omówił następnie szczegółowo stan różnych odnalezionych w Atlantyku fragmentów samolotu, a przede wszystkim rodzaj deformacji, jakim one uległy. Stan tych fragmentów pozwolił komisji na dokonanie ustaleń sprzecznych z krążącymi dotąd opiniami. _ _
_ - Samolot nie został zniszczony w locie. Wydaje się, że samolot uderzył o powierzchnię wody w konfiguracji lotu, ale przy silnym przyśpieszeniu pionowym _ - powiedział Alain Bouillard.
Biuro dochodzeniowe przytoczyło również zeznania załóg trzech samolotów, które leciały tą samą trasą zaraz za francuskim Airbusem. Z zeznań tych wynika, że turbulencje w miejscu katastrofy były _ umiarkowane _.