W ubiegłym roku odnotowano w Niemczech rekordowo niską liczbę urodzin. Na świat przyszło tylko 663 tys. dzieci - o 15 tys. mniej niż w 2010 roku - podał dziś Federalny Urząd Statystyczny w Wiesbaden.
W 2011 roku zmarło 852 tys. mieszkańców Niemiec, co oznacza, że liczba zgonów była po raz kolejny wyższa od liczby urodzin. Ta negatywna tendencja utrzymuje się od 40 lat - czytamy w oświadczeniu prasowym urzędu.
Tylko dzięki wzrostowi liczby imigrantów (279 tys.), którzy osiedlili się w ubiegłym roku w Niemczech, ubiegłoroczny bilans demograficzny wypadł pozytywnie - liczba ludności wzrosła o prawie 100 tys., do 81,8 mln.
Zdaniem statystyków nawet większy napływ imigrantów nie zdoła powstrzymać na dłuższą metę niekorzystnych tendencji demograficznych. Jak twierdzi część naukowców, w 2050 roku liczba mieszkańców Niemiec może spaść poniżej 70 milionów, a w przypadku braku zainteresowania imigrantów przyjazdem do Niemiec nawet poniżej 60 milionów.
W porównaniu z rekordowym pod względem urodzin rokiem 1964, kiedy to na świat przyszło blisko 1,4 miliona dzieci, liczba nowonarodzonych była w 2011 roku o ponad połowę niższa.
Federalny Urząd Statystyczny poinformował ponadto, że w ubiegłym roku po raz kolejny spadła liczba zawieranych małżeństw - o 4 tys. (1,1 proc.), do 378 tys. Wzrosła natomiast liczba mieszkających samotnie singli.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Niemcy same zablokują pomoc dla strefy euro? Przeciwnicy obu traktatów uważają, że zbyt mocno ingerują one w kompetencje parlamentu w sprawach budżetowych. | |
Merkel nie ustąpi? "Eurostrefa nie przetrwa" Brukselski szczyt nie był zwycięstwem Włoch i Hiszpanii, lecz kanclerz Niemiec, która wybroniła się przed wzrostem dalszych zobowiązań swojego kraju. | |
Sześć skarg przeciwko paktowi. Oto powód Zdaniem skarżących traktaty te zbyt mocno ingerują w kompetencje parlamentu w sprawach budżetowych. |