Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Zamach na maratonie w Bostonie? Co najmniej dwie osoby nie żyją

0
Podziel się:

Dwa ładunki eksplodowały niedaleko mety zawodów, w których udział brało 27 tysięcy ludzi. W biegu startowało 30 Polaków. Prezydent Obama wystąpił z telewizyjnym orędziem.

Zamach na maratonie w Bostonie? Co najmniej dwie osoby nie żyją
(AP/FOTOLINK/EastNews)

aktualizacja 00:17

W pobliżu mety maratonu bostońskiego miały miejsce dwie eksplozje. Rannych - jak podaje Boston Globe - zostało co najmniej 100 osób. Zamknięty jest obszar piętnastu przecznic w okolicach wybuchu. _ - Proszę nie zbliżać się do tego rejonu. To miejsce zbrodni - _ apeluje Deval Patrick, gubernator stanu Massachusetts.

Do zdarzenia doszło około 14.45 czasu lokalnego na ulicy Boylston Street. Był to moment, w którym tysiące uczestników biegu zmierzało do mety. Dwa wybuchy, w kilkusekundowym odstępie, miały miejsce w pobliżu Fairmount Copley Plaza.

_ - Dowiemy się, kto i dlaczego to zrobił. Winni poniosą konsekwencje - _ oświadczył w krótkim, telewizyjnym wystąpieniu prezydent Barack Obama. Poinformował też, że dodatkowe siły federalne zostały skierowane do Bostonu, by pomóc w wyjaśnianiu okoliczności tragedii. Według oświadczenia Białego Domu, _ był to akt terroru _.

Na razie media mówią o 100 rannych osobach. Co najmniej dwie osoby nie żyją. To najprawdopodobniej widzowie. Poszkodowanych przeniesiono do namiotów przygotowanych do obsługi medycznej zawodników. Nie wiadomo jednak czy był to zamach terrorystyczny. Na mecie maratonu zapanował chaos. Zamknięte zostały pobliskie linie metra.

W pobliżu mety znaleziono jeszcze dwa niezdetonowane ładunki. W trakcie konferencji prasowej bostońskiej policji poinformowano, że natychmiast uruchomiony został program bezpieczeństwa. Szef policji dodał, że w tym samym czasie doszło do trzeciej eksplozji w Bibliotece JFK.

_ - Nie można wykluczyć, że były to zamachy terorystyczne _ - powiedział telewizji NBC demoratyczny kongresmen Bill Keating. Zarekomendował, by ludzie nie wychodzili z domów.

_ - Zaatakowano dwa amerykańskie symbole Bostonu: maraton i bibliotekę Kennedy'ego _ - kontentował dziennikarz telewizji NBC. Choć na razie nie podano oficjalnych przyczyn wybuchów, komentatorzy tej telewizji, a także lokalne media bostońskie spekulują, że mogło dojść do zamachów, biorąc pod uwagę że wybuchy miały miejsca na imprezie masowej. Ponadto lokalne media informują, że na miejscu znaleziono kulki metalowe wykorzystywane w bombach, by ranić jak największą liczbę osób.

Do pierwszego wybuchu doszło około godziny 15.00 (21.00 czasu warszawskiego) tuż obok mety najstarszego na świecie corocznego maratonu trzy godziny po tym, kiedy linię mety przekroczyli już zwycięzców.

Poza wybuchami na mecie Maratonu Bostońskiego eksplodował też ładunek wybuchowy w budynku biblioteki prezydenta Johna F. Kennedy'ego w Bostonie - poinformował rzeczniczka policji bostońskiej Neva Coakley. Budynek biblioteki znajduje się odległości około 5 km od mety Maratonu. Wybuch spowodował pożar, ale nikt nie został ranny. Po dwóch godzinach policja wycofała się jednak z informacji o wybuchu, potwierdzając jedynie pożar.

Zobacz relację CNN z miejsca eksplozji:

Polski konsul w Bostonie Marek Leśniewski-Laas, który śledzi sytuację, powiedział, że nie ma informacji, by wśród ofiar byli Polacy. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski potępił na Twitterze ataki w Bostonie. _ Kondolencje dla narodu amerykańskiego wobec tchórzliwego ataku na sportowców w Bostonie _ - napisał minister Sikorski.

Nad Bostonem zamknięto przestrzeń powietrzną. Prezydent Barack Obama pozostaje w kontakcie z władzami stanu Massachusetts. Polecił administracji, by udzieliła wszelkiej niezbędnej pomocy władzom Bostonu. Zaostrzono też środki bezpieczeństwa w rejonie Białego Domu. Teren przed frontonem Białego Domu odgrodzono policyjną taśmą, a fragment Pensylwania Avenue przed Białym Domem została zamknięty dla ruchu. Także nowojorska policja zaostrzyła w poniedziałek środki bezpieczeństwa po doniesieniach o wybuchach w Bostonie.

Zamach w Bostonie? Dwie eksplozje na mecie maratonu

_ - Dwie bomby eksplodowały niedaleko mety dzisiejszego maratonu - _ potwierdzają organizatorzy Boston Marathon w krótkim komunikacie na swoim facebookowym profilu. _ - Współpracujemy ze służbami bezpieczeństwa nad wyjaśnieniem, co się właściwie stało. _

Telewizja CNN informuje o ewakuacji Lenox Hotel. W Nowym Jorku i Waszyngtonie władze ogłosiły wzmożone środki bezpieczeństwa. Procedura wzmożonej ochrony została zastosowana również w Białym Domu. _ _

Bostoński bieg to najstarszy coroczny maraton na świcie. Jest organizowany w stolicy stanu Massachusetts od 1897 roku, zwykle w trzeci poniedziałek kwietnia. W biegu w Bostonie startowało dziś 27 tysięcy osób. Wśród nich miało być 37 Polaków. Ostatecznie na starcie pojawiło się 30 naszych rodaków. Ich los jest na razie nieznany.

Czytaj więcej w Money.pl
Obama bliski łez. Tak mówił o ofiarach masakry Barack Obama przekazał rodzinom ofiar masakry w Newtown słowa wsparcia i współczucia ze strony całego narodu amerykańskiego.
Potężny wybuch w USA. Czuli to od kilku dni Policja ewakuowała domy i budynki. Docierają już pierwsze informacje o ofiarach.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)