Według sondażu prezydenta Białorusi gotowych było poprzeć ponad 78 procent respondentów, a przedstawicieli opozycji niespełna 6 procent. Około 14 procent badanych na razie nie wie na kogo zagłosuje.
Z badań przeprowadzonych w czerwcu przez niezależny ośrodek socjologiczny NISEPI zarejestrowany na Litwie wynika zaś, że na prezydenta Białorusi chciało głosować niespełna połowa wyborców /45- 48% według różnych metodyk liczenia/.
Aleksander Fieduta w przeszłości zwolennik prezydenta Białorusi, a obecnie jego oponent uważa, że w wyborach po raz pierwszy pojawia się możliwość pokonania Aleksandra Łukaszenki, który rządzi Białorusią od 16 lat. Jego zdaniem jest to związane między innymi z tym, że coraz więcej Białorusinów uważa, że potrzebne są zmiany. Nie bez znaczenia jest też fakt , że w Rosji nasiliła się krytyka prezydenta Białorusi.
Informacyjna Agencja Radiowa