Jak powiedział, "będziemy jeździć starymi samochodami i zmniejszymy inwestycje" - na tym będą polegać oszczędności w kierowanym przez niego resorcie.
Minister zapewnił w Świdnicy, że na cięciach nie ucierpią pracownicy wymiaru sprawiedliwości. "Zarówno premier jak i ja i wszyscy nasi współpracownicy w resorcie postanowiliśmy żadną miarą nie zmniejszać uposażeń, wynagrodzeń oraz pensji" - powiedział. Czuma dodał, że nie wycofa się również z obiecanych podwyżek dla sędziów w wysokości tysiąca złotych.
Szczegóły dotyczące planu oszczędnościowego minister Andrzej Czuma przedstawi jutro, po spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem.