Policja obserwowała dwóch dwudziestokilkulatków z Lublina. Tomasz R. i Marcin M. pojechali po narkotyk do Warszawy, gdzie spotkali się z dwoma mieszkańcami jednej z miejscowości spod Pruszkowa. Po transakcji wszyscy się rozjechali. Kiedy Lublinianie, zorientowali się, że są obserwowani zaczęli uciekać. Policjnanci zatrzymali ich w bocznej uliczce. Mniej więcej w tym samym czasie druga grupa policjantów zatrzymała dostawców narkotyków, 57-letniego Włodzimierza W. i 53- letniego Andrzeja R. W lubelskim samochodzie funkcjonariusz znaleźli i zabezpieczyli prawie 4 kg amfetaminy zaś w drugim znaleziono i zabezpieczono 24.000 zł oraz wyroby ze złota.
Czarnorynkowa wartość amfetaminy to 1,2 miliona złotych. Z czterech kilogramów narkotyku można zrobić blisko 120 tysięcy tzw. działek. Amfetamina jest niezwykle groźnym narkotykiem. Powoduje nieodwracalne zmiany w mózgu. Zatrzymanym grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
Mężczyźni byli już wcześniej karani. Między innym za kradzieże, kradzieże z włamaniem, pobicia, paserstwo oraz obrót narkotykami. 53- latek był karany również za przemyt narkotyków.