Jak podał portal internetowy jemeńskiego ministerstwa obrony, funkcjonariusze oddziałów specjalnych przypuścili szturm na budynek, gdzie ukrywali się domniemani terroryści. Doszło do wymiany ognia, podczas której zginął ojciec jednego z aresztowanych, a obrażenia odniósł funkcjonariusz sił bezpieczeństwa.
Od końca grudnia Jemen zintensyfikował operację antyterrorystyczną - po tym, jak mająca swoją bazę w tym kraju komórka al-Kaidy wzięła na siebie odpowiedzialność za próbę zamachu na amerykański samolot pasażerski. Zamachu w samolocie lecącym 26 grudnia z Amsterdamu do Detroit usiłował dokonać Nigeryjczyk Umar Faruk Abdulmutallab. Nie udało mu się jednak skutecznie zdetonować ładunku wybuchowego.