Brawura, wymuszanie pierwszeństwa, siadanie za kierownice po alkoholu - to główne grzechy polskich kierowców. Dziś obchodzimy Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków Drogowych.
Ilu tych tragicznych zdarzeń moglibyśmy w Polsce uniknąć, gdyby ktoś po prostu pomyślał? Między innymi o taką rozwagę dla kierujących pojazdami modlili się warszawiacy. Mszy sprawowanej w tej intencji w katedrze polowej Wojska Polskiego przewodniczył ksiądz Jerzy Kraśnicki z organizacji Miva Polska.
Ksiądz podkreślił w rozmowie z IAR, że ten dzień ma wielkie i ważne przesłanie. Przez cały listopad w Polsce polecamy w wypominkach tych, którzy zginęli nagle w wypadkach drogowych.
"Tylko apelujemy, żeby kierowcy byli rozsądni. Nie łamali przepisów ruchu drogowego. Zwykle z brawury i siadania za kierownicę po wypiciu alkoholu dochodzi do wypadków, tak tragicznych w skutkach" - podsumowuje duchowny.
Po mszy złożono kwiaty na znajdującym się w katedrze grobie biskupa Tadeusza Płoskiego. W minionych latach to on przewodniczył tej modlitwie. Licznie zgromadzeni na uroczystości warszawiacy otrzymali odblaski dla pieszych. Chętni mogli również wesprzeć zakup ambulansu dla szpitala prowadzonego przez franciszkanów z Polski w Burkina Faso. Więcej na www.miva.pl
Miva Polska to kościelna organizacja, która wspiera zakup środków transportu dla misjonarzy. Podobne jak ta w Warszawie modlitwy zorganizowano także w innych miejscach w Polsce.
IAR
