Janusz Kaczmarek powiedział, że miał duże zaufanie do Lecha Kaczyńskiego. Ilekroć miał jakieś uwagi, zawsze zwracał się do prezydenta. Tak też było wtedy, gdy został w 12007 roku został zdymisjonowany. Zdaniem Kaczmarka, Lech Kaczyński uważał, że Zbigniew Ziobro działał niewłaściwie i ze szkodą dla rządu. Takie uwagi miał przekazywać w rozmowach sam na sam, bądź z udziałem Zbigniewa Wassermanna.
Janusz Kaczmarek dodał, że nie wie, czy ówczesny prezydent interweniował u ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego w jego sprawie. Miał natomiast przekonanie, że prezydent go popiera. Janusz Kaczmarek przypomniał jeden z wywiadów prasowych, który ukazał się już po jego dymisji. Lech Kaczyński mówił w nim, że jego relacje ze Zbigniewem Ziobrą były napięte, potem bardzo dobre, a pod sam koniec - znów gorsze.
Janusz Kaczmarek dodał, że jego zeznania w tej sprawie mógłby potwierdzić były szef Komendy Głównej Policji Konrad Kornatowski.