Komentując obrady socjolog Radosław Markowski uznał za chybioną diagnozę ostatnich 17 lat, postawioną przez Jarosława Kaczyńskiego. Prezes Prawa i Sprawiedliwości ocenił wydarzenia tego okresu w przemówieniu, wygłoszonym na kongresie PiS w Łodzi.
Markowski powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że w Polsce są problemy, ale nie oznacza to, iż są one wynikiem spisku czy działania tajemnych sił. Zauważył też, że wbrew twierdzeniom prezesa PiS-u, w Polsce nie ma jednej wielkiej partii prawicy. Są co najmniej 3 partie, z czego dwie duże. Jedna z nich, PiS, uzyskała w wyborach jedną dziesiątą poparcia Polaków w liczbach bezwzględnych. Oznacza to, że 90 procent obywateli jej niej poparło, o czym zdaniem Markowskiego trzeba pamiętać przy snuciu planów politycznych.
Mówiąc o stylistyce wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, Markowski zauważył, że była ona bardziej agresywna od wypowiedzi Andrzeja Leppera i Romana Giertycha. Dodał, że adresatem apelu prezydenta Lecha Kaczyńskiego o zmniejszenie agresji powinien być właśnie jego brat.