Media donosiły wcześniej, że w raporcie znajdą się nazwiska ponad 180 osób, które zostały obarczone między innymi odpowiedzialnością za stan przygotowań do lotu prezydenckiego samolotu. Jerzy Miller zaprzecza, że w raporcie znajdzie się lista nazwisk winnych osób. "Komisja badająca wypadek lotniczy sprowadza się do analizy faktów, a nie rozpatruje winy jakiejkolwiek osoby. Wręcz odwrotnie, w raporcie nie ma ani jednego nazwiska" - stwierdził Miller. Podkreślił, że ustaleniem winnych zajmuje się prokuratura.
Szef MSWiA zapewnił, że publikacja raportu odbędzie się jednocześnie w internecie i podczas konferencji prasowej.
Jerzy Miller nie chciał komentować informacji o przygotowywanym przez Najwyższą Izbę Kontroli raporcie na temat między innymi katastrofy smoleńskiej. Inspektorzy kontrolują siedem instytucji w kraju i sprawdzają, czy przestrzegano w nich procedur i zasad bezpieczeństwa. Szef MSWiA podkreślił, że nie nic mu nie wiadomo na ten temat.