Jeśli Polak rzeczywiście został zabity, będzie to pierwszy tego typu przypadek w Pakistanie od czasu, kiedy 7 lat temu życie stracił amerykański dziennikarz Daniel Pearl. Pakistański dziennikarz Geo TV Khalid Farooqi mówi w rozmowie z Polskim Radiem, że śmierć Polaka byłaby zaskoczeniem. Zabijanie zakładników nie leży bowiem w interesie porywaczy. "Na terenach plemiennych sporo jest zarówno grup kryminalistów jak i ugrupowań politycznych. Wszystkie one porywają ludzi. Kiedy robią to kryminaliści, zazwyczaj żądają okupu. Talibowie z kolei muszą cały czas stawiać kolejne warunki, by istnieć w mediach" - stwierdził dziennikarz.
Według agencji Reutersa, porywacze żądają ponad dwóch tysięcy dolarów za wydanie ciała polskiego inżyniera. Jak informowało wczoraj Polskie Radio, ekstremiści zapowiedzieli, że upublicznią film z egzekucji Polaka.