Krzysztof Więckiewicz z departamentu pożytku publicznego w ministerstwie pracy podkreślił w rozmowie z IAR, że ustawa regulująca funkcjonowanie trzeciego sektora sprawdziła się. Jego zdaniem, przez te pięć lat władze i organizacje pożytku publicznego nauczyli się współpracować, ale pewne przepisy trzeba obecnie wzmocnić. Przypomniał, że pojawiły się propozycje zawarcia w ustawie m.in. problematyki partnerstwa publiczno-społecznego.
Zdaniem Marka Rymszy z Instytutu Spraw Publicznych, jedną z wad ustawy jest fakt, że przepisy faworyzują duże organizacje. - Tymczasem większość pozarządowych organizacji w Polsce to organizacje małe i należy to uwzględnić w ustawie. Marek Rymsza dodał, że samorządowcy często opacznie rozumieją zasadę pomocniczości państwa i zlecają organizacjom wykonanie zadań, które tylko częściowo finansują. Tymczasem w takich przypadkach, to zlecający powinien pokryć całość kosztów.
Obecny na konferencji prezydent Przemyśla Robert Choma uważa, że współpraca samorządu z trzecim sektorem układa się dobrze, choć ciągle trzeba się jej uczyć. Zdaniem Roberta Chomy, zwłaszcza małe organizacje powinny pogodzić się z koniecznością wypełniania skomplikowanych dokumentów.
Minister pracy Jolanta Fedak uważa, że najwyższy czas, aby w ustawie uwzględnić zgłaszane przez różne środowiska uwagi. Opracowywane w ministerstwie zmiany mają wzmocnić instytucje pozarządowe. Projekt nowelizacji na razie jest na etapie konsultacji społecznych. Ministerstwo planuje, że ustawa zostanie uchwalona w połowie bieżącego roku.