Dziś saperzy wyjechali na moskiewski dworzec kolejowy "Kurski". Sprawdzają, czy nie ma tam podłożonej bomby. Z części budynku ewakuowano pasażerów. Wczoraj saperzy sprawdzali kilka dużych centrów handlowych. Alarmy okazały się fłszywe, spowodowały jednak duże korki na obwodnicy Moskwy. Milicja twierdzi, że kamery wideo zarejestrowały człowieka, który prawdopodobnie zostawił w hipermarketach listy informujące o bombach. Trwają poszukiwania tej osoby.
Zagrożenie terrorystyczne jest jednak wciąż realne. W Dagestanie na rosyjskim Kaukazie Północnym nieznani sprawcy wysadzili w powietrze maszt telefonii komórkowej. W dzielnicy mieszkaniowej w dagestańskim mieście Izbierbasz znaleziono dwa ładunki wybuchowe. Saperzy jeden z nich już rozbroili.
IAR