Szczecin - Kamień Pomorski - wypadek
Zarzut spowodowania katastrofy w ruchu lądowym pod wpływem alkoholu i narkotyków usłyszał Mateusz S., sprawca tragicznego wypadku w Kamieniu Pomorskim. 26-latek, który prowadził czerwone BMW, zabił 6 osób: 5 dorosłych i jedno dziecko. Dwoje dzieci wciąż przebywa w szpitalu przy ulicy Unii Lubelskiej w Szczecinie.
Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu, złożył w tej sprawie obszerne wyjaśnienia - poinformowała Małgorzata Wojciechowicz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. Twierdzi, że w dniu zdarzenia pił alkohol do godziny 3 nad ranem. Miał świadomość, że znajduje się pod wpływem alkoholu. Twierdzi również, że 30 grudnia 2013 roku palił marihuanę. Podejrzany wraził skruchę i bardzo żałuje czynu, którego się dopuścił. Jednocześnie cały czas przedstawia wersję, że był to nieszczęśliwy wypadek.
Sprawca wypadku był pod wpływem alkoholu - miał prawie 2 promile w wydychanym powietrzu. Prokuratura wciąż czeka na szczegółowe wyniki badań. Sprawcy wypadku została pobrana krew w celu przeprowadzenia badań na zawartość alkoholu i środków odurzających. "Nie mamy jeszcze wyników. W tej chwili opieramy się na wynikach wstępnych badań. Mowa jest zarówno o marihuanie, jak i amfetaminie, i oczywiście alkoholu" - powiedziała rzeczniczka.
Małgorzata Wojciechowicz dodała, że pasażerka była świadoma, że kierujący samochodem był pod wpływem alkoholu i środków odurzających: Kobieta została wczoraj przesłuchana w charakterze świadka przez prokuratora rejonowego. Złożyła zeznania jako świadek. Po przesłuchaniu została zwolniona. Prokurator nie rozważa możliwości postawienia kobiecie zarzutów podżegania do przestępstwa.
Mateusz S. był już wcześniej karany. "Z informacji dotyczących karalności tej osoby wynika, że w przeszłości był karany za przestępstwo przeciwko mieniu. Pojawiły się informacje dotyczące jego uprzedniej karalności za przestępstwo związane z naruszeniem zasad w ruchu drogowym, ale to skazanie uległo już zatarciu. Nie można więc już mówić, ze był karany za to przestępstwo" - mówi Małgorzata Wojciechowicz.
Wojciechowicz dodała, ze przed prokuraturą jest jeszcze wiele czynności do wykonania. Prokurator już zarządził o przeprowadzenie sądowo-lekarskiej sekcji zwłok wszystkich śmiertelnych ofiar tego wypadku. Te czynności rozpoczną się jutro w Zakładzie Medycyny Sądowej w Szczecinie. Będą trwały od godziny 7.00. Na pewno w toku dalszych czynności zostanie przeprowadzone badanie techniczne samochodu.
Mateuszowi S. grozi do 15 lat więzienia. Prokurator będzie wnioskował do sądu o trzymiesięczny areszt tymczasowy dla sprawcy wypadku.
IAR
