Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

UE-Polska-kury-klatki

0
Podziel się:

Wciąż nieznany jest los unijnych rolników, w tym polskich, którzy w hodowli kur używają klatek starego typu, a które od stycznia mają być zakazane. Dzisiejsze spotkanie ekspertów z krajów członkowskich z Komisją Europejską nie przyniosło rozstrzygnięcia - powiedział Polskiemu Radiu unijny urzędnik, uczestniczący w naradzie.

Bruksela powtórzyła, że podtrzymuje zakaz i będzie karać te państwa, które nie dostosują klatek do nowych wymogów od stycznia. Z informacji Komisji wynika, że z wymianą nie zdążą Polska, Francja, Belgia, Bułgaria, Cypr, Portugalia i Rumunia. Warszawa nie ustaje jednak w staraniach, by przekonać Komisję do przesunięcia wyznaczonego terminu.
Ciasne, betonowe klatki starego typu, w których obecnie trzymane są kury, krytykują obrońcy praw zwierząt. W nowych klatkach kury będą mieć więcej miejsca, gniazdo do znoszenia jaj, grzędę, ściółkę i lepszy dostęp do wody i pokarmu. Polski rząd zapewnia, że sytuacja kur nie jest mu obojętna i chce zapewnić im jak najlepsze warunki, ale jednocześnie dodaje, że hodowcy nie zdążą z wymianą wszystkich klatek, bo jest to dla nich zbyt kosztowne. Polskie władze tłumaczą, że kryzys ograniczył możliwości inwestycyjne, część hodowców jeszcze spłaca kredyty za modernizację ferm przeprowadzoną przed wejściem Polski do Unii. Warszawa uważa, że ci, którzy już rozpoczęli modernizację, powinni dostać przynajmniej rok na jej dokończenie. Komisja na razie pozostaje nieugięta, ale też nie proponuje, co zrobić w nowym roku na przykład z jajami od kur hodowanych w starych klatkach. Teoretycznie nie powinny one być dopuszczone na unijny rynek, ale trudno sobie wyobrazić, by w czasach kryzysu Komisja nakazała ich zniszczenie.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)