Minister Kluzik-Rostkowska podkreśliła, że projekt stopniowego wprowadzenia ulg podatkowych w zależności od liczby dzieci w rodzinie został dobrze przyjęty, ale stowarzyszenia rodzin wielodzietnych uznały go za niewystarczający. Jak tłumaczyła minister, główne zastrzeżenia dotyczyły daty nadejścia wyżu w Polsce wyżu demograficznego.
Joanna Kluzik-Rostkowska podkreśliła, że ze względów budżetowych na razie nierealne jest wprowadznie "pensji" dla matek, które poświęciły się opiece nad wielodzietną rodziną. Będzie natomiast możliwe dzielenie emerytury na oboje małżonków, z których jedno pracowało, a drugie wychowywało dzieci.
Wiceminister pracy przyznała, że organizacje pracodawców nie są w pełni usatysfakcjonowane propozycjami rządu. Pracodawcy uważają, że ulgi mogłyby być dużo większe.
Na konferencji poświęconej potrzebom polityki prorodzinnej przedstawiono raport o sytuacji kobiet na rynku pracy. Wynika z niego, że większość pracodawców nie stosuje żadnych ułatwień dla pracujących matek, a kobiety - w obawie przed niechęcią pracodawcy lub nawet bojąc się utraty pracy - same również niechętnie korzystają z przysługujących im praw, takich jak przerwa na karmienie niemowlęcia.