Coraz więcej Polaków spędza wakacje za granicą. Bogacimy się, a co za tym idzie rosną zyski biur podróży. Jak wynika z danych zebranych w kilku biurach, sytuacja ta utrzyma się w kolejnych latach.
"Branża turystyczna, a zwłaszcza segment zagranicznej turystyki wyjazdowej, w ostatnim czasie może pochwalić się bezprecedensowym, jak na polskie warunki, boomem" - powiedział dyrektor finansowy biura Triada Jacek Dąbrowski.
Jak podkreślił, firmy turystyczne "notują niespotykane wcześniej wzrosty obrotów i obsłużonych klientów".
"Rekordowa dynamika wzrostu branży turystycznej w 2007 r., szacowana przez nas na poziomie ponad 40 proc. oraz stały wzrost zainteresowania zorganizowaną zagraniczną turystyką wyjazdową, pozwoliły firmom działającym na tym rynku na osiągnięcie najwyższych w historii wyników w 2007 r." - dodał.
Rzeczniczka prasowa Orbis Travel Stanisława Cieślak poinformowała, że biuro w ostatnich latach notuje 25-30 proc. wzrost sprzedaży miejsc na oferty turystyki zagranicznej.
"Sądzimy, że ten trend utrzyma się w przyszłości, chociaż może wzrost nie będzie już tak dynamiczny jak obecnie" - zaznaczyła.
Dyrektor ds. marketingu w portalu turystycznym wakacje.pl Magdalena Krzywosińska powiedziała, że szacunki biura dotyczące wzrostu obrotów ze sprzedaży wycieczek za pierwsze półrocze 2008 r., w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku, wynoszą ok. 41 proc.
Poinformowała, że obroty ze sprzedaży w 2007 r. wyniosły 82,5 mln zł, w porównaniu do 51,4 mln zł rok wcześniej.
Przychody biura podróży Triada w 2008 r. - według szacunków dyrektora finansowego - wyniosą ok. 500 mln zł. To wzrost w porównaniu z 2007 r. o ok. 200 mln zł.
Powodem rosnących przychodów biur podróży jest głównie zwiększająca się z roku na rok liczba Polaków, wyjeżdżających na zagraniczne wakacje.
"Dla Polaków przede wszystkim liczy się gwarancja ładnej pogody - każdy chce wygrzewać się na słońcu oraz wykąpać się w ciepłym morzu. Kolejnym argumentem jest cena - wycieczki lotnicze są relatywnie tanie w stosunku do wyjazdu w Polskę własnym autem. Także standard wycieczek jest często porównywalny, a nierzadko wyższy niż ten, proponowany nad polskim morzem czy w górach" - podkreśliła Krzywosińska.
Ponadto - jak zaznaczyła - wiele produktów w zagranicznych kurortach jest tańsza niż w Polsce.
"Polacy wybierają także wyjazdy zagraniczne z powodu niskiego kursu dolara czy euro. Dla wielu osób po przeliczeniu na złotówki wyjazd całkowity z wydatkami i pamiątkami wychodzi taniej niż podobny pobyt w Polsce" - dodała Krzywosińska.
Jak podkreśliła Cieślak z Orbis Travel, "koszty pobytu za granicą są w tym momencie porównywalne z kosztami pobytu wakacyjnego w Polsce".
Zdaniem dyrektora finansowego biura podróży Triada, do wzrostu liczby polskich turystów, wyjeżdżających na zagraniczne wakacje, przyczynia się "bez wątpienia stały, już czteroletni trend umacniania się złotówki, dobra koniunktura w polskiej gospodarce (tym samym wzrost budżetów domowych). W konsekwencji klient może wygenerować coraz większe środki na zakup samolotowych wycieczek turystycznych".
Jak wynika z danych biura podróży Triada, wzrost płac i zwiększająca się zamożność społeczeństwa przyczyniły się do tego, że po raz pierwszy średnia wartość rezerwacji wycieczki w 2007 r. przekroczyła 5 tys. zł.
"Okazuje się bowiem, że Polacy, wyjeżdżając na urlop, w coraz większym stopniu kierują się standardem usług, jakością pobytu, zaś cena przestaje odgrywać w decyzji o wyborze wycieczki decydującą rolę" - powiedział Dąbrowski.
Średnia wartość rezerwacji na portalu wakacje.pl także oscyluje wokół 5 tys. zł. To wzrost, w porównaniu z początkiem 2008 r. o ok. 500 zł.
Przedstawiciele biur podróży zgodnie przyznają, że liczba Polaków, wyjeżdżających na zagraniczne wakacje, nie zmniejszy się w kolejnych latach.
"Według naszych szacunków, liczba ta zdecydowanie się nie zmniejszy. Jednakże zmianą, której możemy się spodziewać, jest większa liczba zagranicznych turystów, odwiedzających nasz kraj. Polska oferuje wiele ciekawych miejsc, którymi można oraz warto się chwalić - wszystko zależy od dobrej promocji" - zaznaczyła Krzywosińska.
Jacek Dąbrowski prognozuje, że w następnych latach wzrost odnotuje także wartość zagranicznej turystyki wyjazdowej w Polsce.
"Zdaniem ekspertów, europejski przemysł turystyczny ma wartość ponad 250 mld euro, ale jego średnioroczny wzrost to +jedynie+ 3- 3,5 proc." - powiedział dyrektor Dąbrowski.
"Polska na tle Europy rozwija się znacznie szybciej, a prognozy wzrostu zagranicznej turystyki wyjazdowej w Polsce są bardzo wysokie. Szacujemy, że w najbliższej dekadzie będzie to średni przyrost na poziomie 15-17 proc. rocznie" - dodał.
Według ekspertów, od kilku lat najwięcej Polaków wypoczywa w Egipcie, Turcji, Tunezji czy Grecji. Turyści, którzy mogą przeznaczyć na urlop więcej pieniędzy, chętnie decydują się na bardziej egzotyczne kierunki - Kubę, Dominikanę, Brazylię, Bali, Tajlandię oraz Indie. (PAP)