Rosyjski wicepremier Dmitrij Rogozin (na zdj.) powiedział, że przeszkodą dla realizacji propozycji USA w sprawie redukcji strategicznych arsenałów nuklearnych jest rozwijanie przez USA systemu tarczy antyrakietowej i dlatego Moskwa nie może poważnie rozważać oferty.
_ - Jak w ogóle możemy poważnie rozważać ideę redukcji arsenałów strategicznej broni nuklearnej, kiedy Stany Zjednoczone rozwijają potencjał przechwytywania tej broni? Oczywiście polityczne przywództwo nie może traktować tych zapewnień poważnie _ - oświadczył Rogozin po wystąpieniu prezydenta USA Baracka Obamy, który zaproponował redukcję o maksymalnie jedną trzecią liczby amerykańskich strategicznych głowic atomowych.
Jak wskazał rosyjski wicepremier, systemy ofensywne i obronne są wzajemnie powiązane, a rozwój jednego z nich napędza rozwój drugiego, i na odwrót. _ - Nie rozumieć tego znaczy albo otwarcie kłamać czy blefować, albo demonstrować swój głęboki brak profesjonalizmu _ - oświadczył polityk, cytowany przez rosyjską agencję ITAR-TASS.
Rogozin dodał, że Rosja domaga się od USA gwarancji prawnych, że amerykański system obrony przeciwrakietowej nie jest w nią wymierzony. Znany z konfrontacyjnej retoryki Rogozin był rosyjskim ambasadorem przy NATO.
Z kolei szef komisji spraw międzynarodowych rosyjskiej Dumy Aleksiej Puszkow oświadczył, że propozycje Obamy muszą być poddane _ dokładnemu przeglądowi, aby strona rosyjska mogła je uznać za poważne, a nie za propagandowe _.
Wcześniej, jeszcze przed berlińskim przemówieniem Obamy, którego treść ujawniono wcześniej mediom, prezydent Władimir Putin mówił, że Rosja nie może pozwolić na naruszenie równowagi systemów strategicznego odstraszania i zmniejszenie efektywności własnego potencjału nuklearnego.
W wystąpieniu przed Bramą Brandenburską Obama powiedział, że _ po gruntownej analizie _ doszedł do wniosku, iż jest możliwe zapewnienie Ameryce i jej sojusznikom bezpieczeństwa, a także zachowanie zdolności do strategicznego odstraszania, przy redukcji _ strategicznej broni atomowej i gotowych do użycia głowic nuklearnych o maksymalnie jedną trzecią _. Dodał, że wspólnie z krajami NATO i Rosją będzie pracował też nad zmniejszeniem arsenałów taktycznej broni atomowej.
Podpisany w kwietniu 2010 roku układ amerykańsko-rosyjski (Nowy START) zakłada, że w lutym 2018 roku każda ze stron będzie mogła mieć najwyżej 1550 głowic nuklearnych gotowych do użycia. W przypadku realizacji nowej propozycji Obamy liczba głowic spadłaby do około 1000 po każdej ze stron.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Zredukuje liczbę głowic do 1000? Oświadczył... W 2016 roku Ameryka zorganizuje spotkanie na szczycie poświęcone bezpieczeństwu atomowemu na świecie - zapowiedział prezydent USA. | |
Berlin ma być twierdzą. Przygotowują się na... Okolice Placu Poczdamskiego, Bramy Brandenburskiej czy pałacu Charlotenburg powoli stają się strzeżonymi strefami. | |
Spór Putina z Obamą. Poszło o rakiety Strona amerykańska liczy na to, że postęp w tej sferze uda się osiągnąć podczas osobistych spotkań prezydentów. |