Współrządzące Niemcami partie CDU/CSU i SPD spierają się o to, która z nich obsadzi stanowisko komisarza UE po zakończeniu obecnej kadencji Komisji Europejskiej i odejściu na emeryturę Guentera Verheugena.
Socjaldemokrata Verheugen (SPD), wiceprzewodniczący KE i zarazem komisarz przedsiębiorczości i przemysłu, zapowiedział niedawno, że w jesienią 2009 roku wycofa się z polityki. Zasiada on w komisji już drugą kadencję, od 1999 roku.
Kanclerz Angela Merkel (CDU) powiedziała gazecie - _ Bild am Sonntag _, że zgodnie z parlamentarną tradycją stanowisko komisarza powinno teraz przypaść kandydatowi wskazanemu przez chadecję. Według niej w CDU/CSU jest wiele fachowo przygotowanych do tej funkcji osobistości.
Według dziennika - _ Sueddeutsche Zeitung _ za faworytów CDU/CSU uchodzą eurodeputowany Elmar Brok oraz sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki Peter Hintze.
Z kolei SPD forsuje kandydaturę obecnego przewodniczącego frakcji socjalistów w Parlamencie Europejskim Martina Schulza.
- _ Niemcy powinny zaproponować do Komisji Europejskiej kogoś doświadczonego i kompetentnego. Zdaniem SPD, Martin Schulz jest doskonałym kandydatem _ - powiedział - _ Sueddeutsche Zeitung _ sekretarz generalny partii Hubertus Heil.
- _ Czuję się zaszczycony i uważam tę propozycję za wyraz uznania dla mojej dotychczasowej pracy _ - zareagował Martin Schulz, cytowany przez - _ Sueddeutsche Zeitung _.
Socjaldemokratyczni politycy wskazują też, że CDU/CSU obsadziła swoimi kandydatami dwie ważne funkcje w strukturach europejskich: sędziego w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości oraz stałego przedstawiciela Niemiec przy Komisji Europejskiej.
- _ W Berlinie rządzi wielka koalicja. Nie może być tak, że wszystkie ważne stanowiska obsadza chadecja z własnej inicjatywy _ - ocenił szef SPD Kurt Beck w rozmowie z gazetą - _ Bild _.