Palestyński prezydent Mahmud Abbas zapewnił w czwartek na forum Zgromadzenia Ogólnego NZ, że będzie kontynuował wznowione niedawno negocjacje z Izraelem "z naciskiem na sukces" i że celem jest osiągnięcie porozumienia pokojowego w ciągu dziewięciu miesięcy.
Podkreślił zarazem, że Palestyńczycy odrzucą porozumienie przejściowe, czy tymczasowe, które mogłoby "stać się wieczne".
"Naszym celem jest osiągnięcie ostatecznego, wszechstronnego porozumienia i traktatu pokojowego między Palestyną a Izraelem" - powiedział, wskazując, że powinny one zawierać rozwiązania wszystkich nierozstrzygniętych kwestii i odpowiedzi na wszystkie pytania, "co umożliwi nam oficjalne ogłoszenie zakończenia konfliktu i kresu roszczeń".
Agencja dpa odnotowuje, że Abbas "ostro zaatakował Izrael, ale mniej wyraziście niż w latach poprzednich". "Mur graniczny i punkty kontrolne rozdzierają życie narodu palestyńskiego i niszczą naszą gospodarkę" - powiedział. Jednocześnie podkreślił, że największym problemem pozostają osiedla żydowskie na obszarach okupowanych. Wskazał, że również w oczach społeczności światowej są one nielegalne i stanowią największą przeszkodę na drodze do pokoju, ponieważ podkopują rozwiązanie problemu bliskowschodniego zakładające istnienie dwóch państw. (PAP)
az/ mc/
14664356 14664383