Sugerowanie priorytetów, którymi Polska powinna się zająć w czasie swojego przewodnictwa w Unii Europejskiej i opiniowanie propozycji polskiego rządu, to - według koordynatora prac grupy Pawła Świebody - zadania grupy doradców ds. polskiej prezydencji w UE.
Polska przejmie unijne przewodnictwo za dwa lata (w drugiej połowie 2011 roku).
"Taka podwójna rola można powiedzieć: z jednej strony eksperci będą wskazywać obszary, które ich zdaniem powinny być otoczone szczególną troską prezydencji, a z drugiej - będą opiniować koncepcje wypracowywane w ramach polskiego rządu" - powiedział PAP Świeboda, który jest szefem Centrum Strategii Europejskiej demosEuropa. Dodał, że poszczególni członkowie grupy dodatkowo będą również pełnić rolę "przekaźnika i promotora polskiej prezydencji".
Doradcy ds. polskiej prezydencji w UE, to w tej chwili siódemka znanych ekspertów z państw członkowskich UE i polski koodynator - Paweł Świeboda. Ich pierwsze spotkanie odbędzie się w najbliższą środę i czwartek (27 i 28 maja) w Warszawie.
Planowane są dwie debaty: pierwsza z udziałem Dowgielewicza, a druga - z wiceministrami poszczególnych resortów. "Jest na pewno taka intencja, żeby w dyskusję angażować resorty" - zapewnił Świeboda
Po południu, z udziałem doradców polskiej prezydencji, odbędzie się publiczna debata pt. "Nowa Agenda Unii Europejskiej 2009- 2014". Poświęcona będzie głównym zamierzeniom i wyzwaniom UE w latach 2009-2014, czyli po wyborach do Parlamentu Europejskiej i wyborze nowej Komisji Europejskiej. Dyskusja w pierwszej sesji ma dotyczyć zarządzania makroekonomicznego w UE, nowej odsłony Strategii Lizbońskiej i polityki klimatyczno-energetycznej, a w drugiej - polityki zagranicznej, w tym roli UE w świecie i jej inicjatyw wobec najbliższych sąsiadów.
Na razie nie wiadomo czy po każdym ze spotkań ekspertów będą się odbywać takie debaty. "Zobaczymy jaki będzie rezonans, ale myślę, że warto przynajmniej przymierzać się do takich dyskusji za każdym razem" - uważa Świeboda.
Koordynator prac grupy przewiduje, że podczas przyszłotygodniowego spotkania zostanie uzgodniona częstotliwość z jaką eksperci będą się spotykali. "Na razie nie ma terminarza spotkań, sytuacja zmienia się dynamicznie" - zastrzegł.
Dodał, że mimo to można już mówić o niektórych zadaniach polskiej prezydencji. Część z nich wynika bowiem z unijnego kalendarza, np. przegląd dyrektywy usługowej czy polityki rybackiej, ale - jak podkreślił - wielu rzeczy nie można przewidzieć. "Nawet Szwedzi z tego powodu jeszcze nie ogłaszają swojego programu" - zauważył Świeboda. Szwecja przejmuje przewodnictwo od Czechów już 1 lipca.
Obecnie grupa doradców polskiej prezydencji liczy siedem osób (nie licząc koordynatora). Są to: Laurent Cohen-Tanugi - specjalista prawa francuskiego i Unii Europejskiej w zakresie łączenia przedsiębiorstw, papierów wartościowych i ochrony postępowania sądowego, a także arbitrażu międzynarodowego; Jean Pisani-Ferry - ekonomista i ekspert ds. polityki społecznej, dyrektor brukselskiego think-tanku ekonomicznego Bruegel; Gaetane Ricard-Nihoul - specjalistka nauk politycznych i administracji oraz polityki europejskiej i społecznej; badaczka procesu kształtowania polityki w Unii Europejskiej, zwłaszcza w zakresie edukacji; Alan Mayhew - ekonomista, specjalista problematyki transformacji gospodarczej i integracji Europie Środkowej i Wschodniej z UE oraz unijnej polityki gospodarczej i budżetowej.
Członkami grupy są też: Antonio Missiroli - członek zarządu European Policy Center w Brukseli, jego główny analityk polityczny, ekspert polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, rozszerzenia UE i reformy instytucjonalnej; Dieter Helm - ekonomista, specjalista w dziedzinie usług użyteczności publicznej, infrastruktury i środowiska oraz Paul Hofheinz - szef i współzałożyciel think-tanku The Lizbon Council, zajmującego się opracowywaniem rozwiązań dla obecnych i przyszłych polityk UE na podstawie Strategii Lizbońskiej.
"Ta grupa reprezentuje bardzo dobry poziom ekspercki i na pewno będzie pożyteczna" - ocenia Świeboda. Nie wyklucza jednak, że doproszeni będą kolejni członkowie. "To nie jest zamknięta lista" - podkreślił.
Koordynator przewiduje, że grupa będzie się spotykała kilka razy w roku i "z poziomu makro spoglądała na przygotowania" Polski do sprawowania unijnej prezydencji. Jak wyjaśnił, eksperci będą się koncentrowali na strategicznych kierunkach i nie będą doradzali w sprawach doraźnych.
"Polski rząd ma swój sztab i nie o to chodzi, żeby wydawać opinie w poszczególnych, drobnych sprawach - chodzi o strategiczny kierunek prezydencji, zasugerowanie priorytetów" - podkreślił Świeboda.
Dodał, że polski rząd będzie miał też okazję "przetestować na tej grupie swoje pomysły". "To byłby taki pierwszy filtr sprawdzający, czy są to dobre pomysły, które się przyjmą" - powiedział koordynator prac grupy doradców.
"Jest jeszcze jedna rola - rola przekaźnika i promotora polskiej prezydencji w debacie europejskiej" - zauważył Świeboda. Zwrócił uwagę, że wszyscy członkowie tej grupy są osobami bardzo opiniotwórczymi, w związku z czym "będzie im łatwiej w przyszłości mówić o tym czym Polska w czasie swego przewodnictwa będzie się zajmować". Podkreślił, że ta promocyjna funkcja jest dodatkowym celem działania grupy.
Pytany kto zadecydował o składzie grupy i kto będzie określał jej zadania, ekspert powiedział, że jest to grupa doradców pełnomocnika rządu Mikołaja Dowgielewicza i to on będzie formułował jej zadania. On też zaproponował Świebodzie koordynowanie prac grupy. (PAP)
bba/ jbr/
