Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Dagmara Sudoł
|

Banki podnoszą oprocentowanie. Zła wiadomość dla naszych portfeli

236
Podziel się:

Jest spodziewana, choć zdaniem wielu spóźniona, ponowna reakcja RPP na szybki wzrost inflacji w Polsce. Stopy procentowe trzeci raz w tym roku zostały podwyższone. Główna stopa referencyjna wynosi aktualnie 1,75 proc. To zła informacja dla kredytobiorców, zwłaszcza spłacających kredyt hipoteczny, bo raty kredytów będą wyższe. Zmiana może jednak poprawić sytuację klientów, którzy utrzymują oszczędności na lokatach i kontach oszczędnościowych, które będą jednak rosły wolniej niż raty.

Banki podnoszą oprocentowanie. Zła wiadomość dla naszych portfeli
RPP trzeci raz w tym roku podniosła stopy procentowe (Adobe Stock)

Przez ostatnie kilka lat stopy procentowe w Polsce utrzymywały się na stabilnym poziomie. Pandemia wymusiła zmiany i od maja 2020 r. obowiązywała rekordowo niska stopa referencyjna na poziomie 0,1 proc. Miało to przełożenie na tanie kredyty hipoteczne i nieopłacalne lokaty oraz konta oszczędnościowe. Niestety ciągle rosnąca inflacja spowodowała, że RPP musiała w końcu te stopy podwyższyć. Tym samym w środę 8 grudnia ogłosiła, że od 9 grudnia obowiązują następujące stawki stóp procentowych:

  • stopa referencyjna: 1,75 proc. w skali roku,
  • stopa lombardowa: 2,25 proc. w skali roku,
  • stopa depozytowa: 1,25 proc. w skali roku,
  • stopa redyskonta weksli 1,80 proc. w skali roku,
  • stopa dyskontowa weksli 1,85 proc. w skali roku.

Od października br. jest to już trzecia podwyżka stóp procentowych.

Zobacz także: Niskie stopy procentowe wpędzą Polaków w długi? Ekspert: Jest takie ryzyko

Wyższe stopy procentowe najbardziej dotkną tych, którzy spłacają kredyt hipoteczny

Podwyżkami stóp procentowych szczególnie zainteresowani powinni być kredytobiorcy. To dlatego, że większość z nich spłaca kredyty gotówkowe i kredyty hipoteczne ze zmiennym oprocentowaniem, które uzależnione jest właśnie od sytuacji rynkowej. W związku z tym podwyżka jest równoznaczna ze wzrostem rat kredytów już zaciągniętych, ale jednocześnie powoduje, że droższe będą nowo zaciągnięte zobowiązania. Obniży się też zdolność kredytowa potencjalnych kredytobiorców.

W takim razie o ile wzrosną raty? To zależy od indywidualnych warunków każdego kredytobiorcy. Bank zobowiązany jest poinformować klienta o zmianach i przedstawić nowy harmonogram spłat. Przykładowo dla kredytu hipotecznego wysokość miesięcznej raty wzrośnie od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych. Wyliczyliśmy, że dla kredytu mieszkaniowego w kwocie 330 tys. zł na 25 lat z marżą 2,62 proc. rata będzie wyższa o około 100 zł. Analizując jednak zmiany od momentu pierwszej podwyżki w październiku br., rata jest już wyższa o ponad 350 zł dla przeciętnego Kowalskiego.

Wzrosną raty kredytów, ale na decyzja RPP poprawi sytuację oszczędzających

Są jednak i tacy klienci banków, których ucieszyła decyzja NBP, ponieważ dzięki podwyżce stóp lokaty bankowe czy konta oszczędnościowe być może w końcu pozwolą oszczędzającym zarobić.

Już po listopadowej decyzji RPP widać było, że banki zaczęły proponować lokaty z korzystniejszym oprocentowaniem niż w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Obecnie można liczyć na depozyty z oprocentowaniem nawet między 2-3 proc. w skali roku, ale najczęściej są to oferty limitowane np. na krótki okres, z obowiązkiem wpłaty nowych środków czy specjalne promocje dla nowych klientów.

Choć przy inflacji na poziomie 7,7 proc. w listopadzie, o czym poinformował GUS, nadal trudno mówić o opłacalnym pomnażaniu kapitału w bankach. Oprocentowanie lokat i kont oszczędnościowych ciągle nie jest w stanie zaspokoić potrzeb klientów przy tak dużym i szybki wzroście cen.

Czy warto odkładać pieniądze na konto oszczędnościowe?

Wadą lokat bankowych jest fakt, że aby bank naliczył odsetki, często należy zamrozić kapitał na określony czas. Dlatego innym popularnym produktem oszczędnościowym są konta oszczędnościowe. Pozwalają one oszczędzać, ale wciąż mieć swobodny dostęp do środków.

Duży problem stanowi oprocentowanie tego typu rachunków. Nawet jeśli takie banki, jak Getin Bank, Aion Bank, Citi Bank, mBank, Credit Agricole, Nest Bank, Millennium czy Alior Bank próbują zachęcić klientów swoimi ofertami, to ciężko wypracować w ten sposób zadowalające zyski.

Warto jednak obserwować, czy i o ile wzrośnie oprocentowanie kont oszczędnościowych po grudniowej decyzji RPP i korzystać z dobrych ofert, zamiast trzymać środki na zwykłych, nieoprocentowanych ROR-ach.

Prognoza dla kont oszczędnościowych 2022

Pandemia mocno odbiła się na wszystkich dziedzinach naszego życia i ciągle nie pozwala snuć planów związanych z powrotem do normalności. Choć bank inwestycyjny JPMorgan coraz śmielej prognozuje ożywienie gospodarcze w 2022 roku, to jednak sprawy komplikują pojawiające się kolejne warianty koronawirusa. To właśnie one stanowią największe zagrożenie dla ponownego rozpędzenia gospodarki światowej, jak i poszczególnych gospodarek krajowych.

W obliczu wysokiej inflacji i niepewnej sytuacji epidemiologicznej, trudno oczekiwać poprawy oprocentowania produktów oszczędnościowych w bankach, które realnie pozwoliłyby klientom zarobić. Należy oczekiwać, że będą na bieżąco reagowały na decyzje NBP i ogólną sytuację rynkową.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
banki
kredyty
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
totalmoney.pl
KOMENTARZE
(236)
WYRÓŻNIONE
jaan
3 lata temu
Inflacja 7-8%, a wy proponujecie 2-3% na lokatach? Jaja sobie robicie? Jeśli 2% powyżej inflacji to wtedy można zarobić. Teraz zarabia bank.
krzych
3 lata temu
Co za brednie! Uwzgledniajac inflację i podatek Belki ,to minimalne oprocentowanie lokat powinno wynosic 10% od tegpo odejmujemy 2,czyli podatek Belki i zostaje 8% czyli inflacja. A i to jest ryzykowne,bo lokata ,to zamrozenie srodków na dłuzszy czas,a wzrost inflacji spowoduje,ze nawet takie oprocentowanie jest strata. Na dzien dzisiejsz oprocentowanie lokat ponizej 10% jest strata i odwrotnie kazde oprocentowanie kredytów ponizej 8% jest zyskiem dla kredytobiorców
koko
3 lata temu
Przecież to bzdura. Największe banki jak PKOBP, Pekao, mBank nie podnieśli oprocentowania lokat nawet o 0,0001%.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (236)
Bank obserwat...
3 lata temu
W Polsce szacuje sie, ze na kontach indywidualnych jest w tej chwili 194 Mld PLN luty 2021. Stopy procentowe wynosza 2,5%(mocno w gore) a wraz ze wzrostem powinno pojsc w gore oprocentowanie lokat w bankach, przynajmniej do poziomu 1,5% - 2%. Czyli Spoleczenstwo pozyczylo bankom w tej chwili ~~200mld na oprocentowaniu prawie 0%. I kto was robi w konia przeciez to sa kapitaly niemieckie hiszpanskie francuskie. Szklany sufit w bankach chce utrzymania wprost mowiac tego kryzysu kowidowego (nie obrazam szeregowych pracownikach bankow pracujacych ciezko za miske ryzu).
pepe767
3 lata temu
Właśnie dostałem korektę kredytu hipotecznego od PKO BP: kwota kredytu - 160 tys. zł na 10 lat. Do grudnia 2021 płaciłem ratę 1566,19 zł, od 1 stycznia 2022 - 1723,12 zł (prawie 157 zł więcej czyli plus 10% do pierwotnie płaconych rat). Jak ta podwyżka ma się do inflacji???
niezadowolony
3 lata temu
okradanie ludzi!
Dar
3 lata temu
Ja się liczyłem przy zakupie, informowano mnie, że tak prawdopodobnie będzie – zresztą nie trzeba było być orłem ze zjawisk gospodarczych, żeby przewidywać to. Ale generalnie kupiłem mieszkanie na Praga Arte i nie żałuję – inflacja rośnie szybciej.
dociekliwy
3 lata temu
Trzeba brutalnie powiedzieć, że za przyzwoleniem Państwa ludzie oszczędzający są okradani przez wszelkiej maści kredytobiorców. Z czego wniosek podstawowy życie na kredyt powinno być podstawowym kanonem społecznym. Oszczędny jest frajerem.
...
Następna strona