Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. DSZ
|
aktualizacja

Banki w Polsce czeka swoista "wojna". Mamy na tym zyskać wszyscy

87
Podziel się:

- Banki czeka wojna, pewien spór o depozyty. Podnoszenie oprocentowania depozytów już się zaczęło i będzie najprawdopodobniej kontynuowane - mówił Brunon Bartkiewicz, prezes ING Banku Śląskiego. Jego zdaniem działania rządu oraz "retoryczny impuls" ze strony polityków jeszcze bardziej uświadomi Polakom, że należy szukać ochrony swojego kapitału przed bardzo wysoką inflacją w naszym kraju.

Banki w Polsce czeka swoista "wojna". Mamy na tym zyskać wszyscy
Brunon Bartkiewicz, prezes ING Banku Śląskiego nie ma wątpliwości, że oprocentowanie depozytów będzie rosło (East News, PAWEL WISNIEWSKI)

- Banki czeka wojna, pewien spór o depozyty. Podnoszenie oprocentowania depozytów już się zaczęło - przekonywał prezes ING Banku Śląskiego, Brunon Bartkiewicz, który był jednym z gości podczas kongresu Impact'22. Jak zaznaczył, bank zauważa obecnie, że klienci już od pewnego czasu dość znacząco zaczęli wycofywać się z depozytów bankowych.

Banki komentują ostatnie zmiany w depozytach

- Widzieliśmy to w różnych miejscach. Była duża fala kupna mieszkań za gotówkę, teraz obserwujemy np. chęć nadpłacania kredytów, w tym hipotecznych czy konwersji hipotek na stałe oprocentowania. Przy impulsie retorycznym ze strony rządu, który głośno formułuje swoje oczekiwania wobec sektora, myślę, że proces dostosowywania oprocentowania depozytów będzie kontynuowany - wyjaśniał.

 Tych "impulsów retorycznych" ze strony polityków w ostatnim czasie jest naprawdę sporo. Podczas kongresu premier Mateusz Morawiecki mówił do zebranych w sali przedstawicieli sektora bankowego: - Drodzy koledzy, przebudźcie się. Obecna sytuacja (wysokie oprocentowanie kredytów, niskie depozytów - przyp.red.) doprowadzi do destabilizacji gospodarki - apelował szef rządu.

Dlatego też Ministerstwo Finansów, niejako chcąc zmusić banki do podwyżek, chce wdrożyć nowy typ obligacji detalicznych, rocznych opartych na stopie referencyjnej NBP (teraz to 5,25 proc.). Ponadto premier zapowiedział, że będą dostępne także obligacje detaliczne dwuletnie, oferowane z dodatkową marżą ponad stopę referencyjną.

Jak branża bankowa przyjęła ten pomysł? Według Leszka Skiby, prezesa Banku Pekao będzie on dobrym przyczynkiem, aby sektor zaczął podnosić oprocentowanie depozytów. Polacy - jak tłumaczył - będą kalkulować, co im się bardziej opłaca, a banki będą się o nich bić. - Spór, o którym mówi Brunon (Bartkiewicz - przyp.red.) stanie się faktem - podsumował.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Zobacz także: Stać Cię na marzenia, czyli kredyt, leasing i najem od Volkswagen Financial Services Polska

Mały udział hipotek ze stałą stopą procentową

Prezes ING podkreślił również, że problemem dla sektora jest aspekt znany już od lat, czyli niski udział kredytów ze stałą stopą oprocentowania. Choć jego bank obserwuje wyraźnie, że znaczna część klientów zmienia hipoteki ze zmiennej stopy na stałą, jego zdaniem pole do zmian wciąż jest olbrzymie.

Mamy jeszcze do odrobienia pewną lekcję. Gdybyśmy sobie postawili za cel, że ok. 30-40 proc. całego portfela kredytowego będzie odznaczać się kredytami na stałą stopę procentową, to byłby to cel realny - przewiduje.

- Dramatem dla gospodarki jest czas, kiedy stopy procentowe narastają szybko w dość krótkim czasie. Teraz mamy z takim zjawiskiem do czynienia, ale sobie i z tym sobie poradzimy - skończył.

Sektor bankowy się "przebudza"

Ruch po stronie sektora już widać. Jak piszą WP Finanse,ING Bank Śląski dla klientów, którzy jeszcze w nim nie oszczędzają, oprocentowanie wynosi 4 proc. przez 3 miesiące dla kwot poniżej 200 tys. zł. Natomiast dla dotychczasowych klientów bank oferuje 4 proc. przez 3 miesiące dla nowych środków do 200 tys. zł.

Oprocentowanie depozytów podniósł też Alior Bank, wprowadzając wyższe stawki dla właścicieli lokat i kont oszczędnościowych. Zgodnie z komunikatem na internetowej stronie banku "w związku z kolejnym wzrostem stóp procentowych NBP Alior Bank zdecydował się podwyższyć oprocentowanie kont oszczędnościowych oraz lokat na nowe środki dla klientów indywidualnych".

Na przykład stawką 5 proc. w skali roku objęto od 10 maja Lokatę na Nowe Środki na okres 365 dni. Zgodnie z informacją, w przypadku pozostałych okresów oprocentowanie wyniesie odpowiednio 4,5 proc. w skali roku na 182 dni oraz 4 proc. w skali roku na 92 dni.

Od 4 maja br. bank podniósł oprocentowanie Konta Oszczędnościowego, które przy saldzie od 200 tys. zł (włącznie) wynosi 1 proc. w skali roku, a przy niższym niż 200 tys. zł – 0,75 proc. w skali roku.

- Oprocentowanie lokat uatrakcyjniliśmy w sobotę, a kont oszczędnościowych w poniedziałek - poinformował rzecznik prasowy Getin Noble Bank Artur Newecki. Bank na lokacie (Lokata na Nowe Środki) proponuje promocyjne oprocentowanie nawet do 5,5 proc. w skali roku. Z kolei dla Nowych Środków na Elastycznym Koncie Oszczędnościowym - do 5 proc. w skali roku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
banki
lokaty
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(87)
WYRÓŻNIONE
bzyk
2 lata temu
PKO BP - Bank Polski i Państwowy powinien świecić przykładem czyli posiadać w ofercie najtańsze kredyty hipoteczne oraz najlepiej oprocentowane lokaty. Jest zupełnie odwrotnie. Czego więc oczekiwać od banków z obcym kapitałem, komercyjnych?
WielBłąd
2 lata temu
Właśnie sprawdziłem oprocentowanie lokat w Inteligo, które należy do PKO BP, w którym największy pakiet udziałów ma skarb państwa. 0,01%... Dlatego dopóki oprocentowanie w tym przypadku nie osiągnie minimum 4%, to pan Morawiecki mówiący z ekranu o odpowiedzialności banków i potrzebie zwiększenia przez nie oprocentowania na lokatach, jest zwykłym małym hipokrytom.
adam
2 lata temu
czy oni z morawieckim sie czegos nacpali? 4% jak inflacja 12% i to taka rzadowa inflacja gdy realna jest znacznie wyzsza. Nikt normalny nie trzyma pieniedzy w banku bo to marnowanie pieniedzy. Jak widac z nadal ogromnego popytu ludzie wola wydawac pieniadze i inwestowac je we wszystko inne niz w papier toaletowy produkowany przez banki i ten rzad idiotow z pisdu.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (87)
Grzegorz
2 lata temu
Ponad rok temu zamieniłem oszczędności na dolary . Nie żałuję .
Skipper
2 lata temu
Z okazji wyboru na prezesa NBP panu Adamowi Glapińskiemu składam jak najserdeczniejsze życzenia wszelkiej pomyślności w życiu osobistym i zawodowym.
234324
2 lata temu
Ludzie uciekają przed inflacją i dewaluacją złotówki, inwestują w giełdę, waluty obce, kryptowaluty, złoto i nieruch., ludzie budują lub kupują pod wynajem. Na wynajmie da się zarobić, ale głównym problemem jest to, że u nas chroni się najemcę, który nie płaci - złodzieja i oszusta, a właściciel traktowany jest jak bogacz-wyzyskiwacz. Jak ktoś nie wywiązuje się z umowy i naraża innego na straty, powinien być wywalony na zbity pysk. Dlaczego nikt nie pomyśli, że ktoś wynajmujący (właściciel) może być bezrobotny, chory itd, a ma np. mieszkanie po rodzicach, które jest jego jedynym źródłem dochodu. Ma niepracującą żonę i chore dziecko. I musi do tego utrzymywać oszusta. Polecam przeczytac na lotdocelu pl artykuł pt. Jak dobrze wynająć mieszkanie i uniknąć problemów z najemcami? – są tam też dostępne dokumenty najmu
vsdv
2 lata temu
Banki to biznes i chcą zarabiać dla siebie i akcjonariuszy. Nie zawsze są jednak w porządku względem tych akcjonariuszy ale też klienta. Czasem wykorzystują jego niewiedzę i niestety czasem po prostu nieumiejętność liczenia. Przeczytajcie sobie ksiazke pt. Emerytura nie jest Ci potzerbna . Jest o zarządzaniu pieniędzmi, by ludzi przygotować do radzenia sobie z finansami i zachęcić do dbania o nie. By uwierzyli, ze mimo ograniczonych zasobów (pieniędzy) można zbudować majątek, a nawet wolność finansową.
wer
2 lata temu
jak przyjdzie nowa władza i zobaczy tego kolosa na drewnianych nogach to będziemy odbudowywać przez 30 lat razem z Ukrainą. Oni przez wojnę a My za PiS i Naszą bierność
...
Następna strona