- Banki czeka wojna, pewien spór o depozyty. Podnoszenie oprocentowania depozytów już się zaczęło - przekonywał prezes ING Banku Śląskiego, Brunon Bartkiewicz, który był jednym z gości podczas kongresu Impact'22. Jak zaznaczył, bank zauważa obecnie, że klienci już od pewnego czasu dość znacząco zaczęli wycofywać się z depozytów bankowych.
Banki komentują ostatnie zmiany w depozytach
- Widzieliśmy to w różnych miejscach. Była duża fala kupna mieszkań za gotówkę, teraz obserwujemy np. chęć nadpłacania kredytów, w tym hipotecznych czy konwersji hipotek na stałe oprocentowania. Przy impulsie retorycznym ze strony rządu, który głośno formułuje swoje oczekiwania wobec sektora, myślę, że proces dostosowywania oprocentowania depozytów będzie kontynuowany - wyjaśniał.
Tych "impulsów retorycznych" ze strony polityków w ostatnim czasie jest naprawdę sporo. Podczas kongresu premier Mateusz Morawiecki mówił do zebranych w sali przedstawicieli sektora bankowego: - Drodzy koledzy, przebudźcie się. Obecna sytuacja (wysokie oprocentowanie kredytów, niskie depozytów - przyp.red.) doprowadzi do destabilizacji gospodarki - apelował szef rządu.
Dlatego też Ministerstwo Finansów, niejako chcąc zmusić banki do podwyżek, chce wdrożyć nowy typ obligacji detalicznych, rocznych opartych na stopie referencyjnej NBP (teraz to 5,25 proc.). Ponadto premier zapowiedział, że będą dostępne także obligacje detaliczne dwuletnie, oferowane z dodatkową marżą ponad stopę referencyjną.
Jak branża bankowa przyjęła ten pomysł? Według Leszka Skiby, prezesa Banku Pekao będzie on dobrym przyczynkiem, aby sektor zaczął podnosić oprocentowanie depozytów. Polacy - jak tłumaczył - będą kalkulować, co im się bardziej opłaca, a banki będą się o nich bić. - Spór, o którym mówi Brunon (Bartkiewicz - przyp.red.) stanie się faktem - podsumował.
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Mały udział hipotek ze stałą stopą procentową
Prezes ING podkreślił również, że problemem dla sektora jest aspekt znany już od lat, czyli niski udział kredytów ze stałą stopą oprocentowania. Choć jego bank obserwuje wyraźnie, że znaczna część klientów zmienia hipoteki ze zmiennej stopy na stałą, jego zdaniem pole do zmian wciąż jest olbrzymie.
- Mamy jeszcze do odrobienia pewną lekcję. Gdybyśmy sobie postawili za cel, że ok. 30-40 proc. całego portfela kredytowego będzie odznaczać się kredytami na stałą stopę procentową, to byłby to cel realny - przewiduje.
- Dramatem dla gospodarki jest czas, kiedy stopy procentowe narastają szybko w dość krótkim czasie. Teraz mamy z takim zjawiskiem do czynienia, ale sobie i z tym sobie poradzimy - skończył.
Sektor bankowy się "przebudza"
Ruch po stronie sektora już widać. Jak piszą WP Finanse, w ING Bank Śląski dla klientów, którzy jeszcze w nim nie oszczędzają, oprocentowanie wynosi 4 proc. przez 3 miesiące dla kwot poniżej 200 tys. zł. Natomiast dla dotychczasowych klientów bank oferuje 4 proc. przez 3 miesiące dla nowych środków do 200 tys. zł.
Oprocentowanie depozytów podniósł też Alior Bank, wprowadzając wyższe stawki dla właścicieli lokat i kont oszczędnościowych. Zgodnie z komunikatem na internetowej stronie banku "w związku z kolejnym wzrostem stóp procentowych NBP Alior Bank zdecydował się podwyższyć oprocentowanie kont oszczędnościowych oraz lokat na nowe środki dla klientów indywidualnych".
Na przykład stawką 5 proc. w skali roku objęto od 10 maja Lokatę na Nowe Środki na okres 365 dni. Zgodnie z informacją, w przypadku pozostałych okresów oprocentowanie wyniesie odpowiednio 4,5 proc. w skali roku na 182 dni oraz 4 proc. w skali roku na 92 dni.
Od 4 maja br. bank podniósł oprocentowanie Konta Oszczędnościowego, które przy saldzie od 200 tys. zł (włącznie) wynosi 1 proc. w skali roku, a przy niższym niż 200 tys. zł – 0,75 proc. w skali roku.
- Oprocentowanie lokat uatrakcyjniliśmy w sobotę, a kont oszczędnościowych w poniedziałek - poinformował rzecznik prasowy Getin Noble Bank Artur Newecki. Bank na lokacie (Lokata na Nowe Środki) proponuje promocyjne oprocentowanie nawet do 5,5 proc. w skali roku. Z kolei dla Nowych Środków na Elastycznym Koncie Oszczędnościowym - do 5 proc. w skali roku.