Po wybuchu epidemii wiosną ludzie ruszyli do banków po swoje pieniądze. Czy teraz, gdy mamy do czynienia z gwałtownym rozwojem zarazy, sytuacja się powtórzy? - Nie widzimy zwiększonego popytu na gotówkę. Dane pokazują, że te pieniądze, które wtedy zostały wypłacone, pozostały "w skarpecie", są w dalszym ciągu rezerwą - mówił w programie "Money. To się liczy" Leszek Skiba, p.o. prezesa Banku Pekao SA. - To być może wyjaśnia w niektórych miejscach wzrost liczby włamań do mieszkań, bo wszyscy się nad tym zastanawiają - tłumaczył, zaznaczając, że należy patrzeć na te doniesienia krytycznym okiem. - Myślę, że nie powtórzy się to, co wydarzyło się na wiosnę - ocenił.