Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów stwierdził, że Idea Bank wprowadzał w błąd przy sprzedaży obligacji GetBacku, Komisja Nadzoru Finansowego podjęła decyzję o wszczęciu postępowania administracyjnego, a do tego Bankowy Fundusz Gwarancyjny, pełniący rolę kuratora w Idea Banku, zaskarżył uchwały akcjonariuszy udzielające absolutorium członkom rady nadzorczej.
W rozmowie z "Pulsem Biznesu" pełniący obowiązki prezesa Idea Banku Jerzy Pruski musiał się z tego tłumaczy. Na pytanie "co jeszcze?" odpowiada, że wyżej wymienione decyzje "odnoszą się do wydarzeń z głębokiej przeszłości banku". - Od strony merytorycznej możemy zrobić niewiele więcej, niż już zostało zrobione. Podjęliśmy wszystkie możliwe działania, począwszy od analizy błędów w zarządzaniu bankiem, a skończywszy na wyciągnięciu najsurowszych konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych - tłumaczy prezes.
Czytaj też: Idea Bank złamał prawo. Decyzja UOKiK
Jerzy Pruski zapewnia, że od choćby decyzji UOKiK-u bank będzie się odwoływał. Jak podkreśla, Urząd dostarczył im decyzję liczącą kilkadziesiąt stron na dwie godziny przed konferencją, kiedy to oficjalnie decyzja została ogłoszona opinii publicznej. - Bank skrupulatnie rozliczył wszystko, co było związane z uczestnictwem w sprzedaży obligacji GetBacku, winni ponieśli konsekwencje - dodaje. Jego zdaniem postrzeganie Idea Banku, jako głównego winnego w sprawie GetBacku to piętnowanie. - GetBack upadł przez swoje działania i decyzje swoich organów statutowych. Tu jest źródło zła - podkreśla.
P.o. prezesa Idea Banku dodaje, że podpisane zostały 44 ugody z klientami, którzy otrzymali pełny zwrot zainwestowanych pieniędzy, łącznie na kwotę ok. 7 mln zł. Pruski podkreśla, że sterowany przez niego bank planuje zastosować dodatkowe, rozszerzające kryteria weryfikacji reklamacji, by objąć pomocą szerszy krąg obligatariuszy. Dotyczy to około 110 osób.
Łącznie do banku trafiło blisko 1900 reklamacji, po analizie większość uznano za bezzasadne.
Redukcja
W rozmowie z "Pulsem Biznesu" Jerzy Pruski odniósł się też do obecnej sytuacji Idea Banku. Zapewnia, że pierwsze efekty redukcji zatrudnienia, zmniejszenia powierzchni oddziałów i niższych kosztów finansowania wkrótce powinny być widoczne w wynikach banku.
- Od momentu ogłoszenia planu zwolnień grupowych w czerwcu do początku sierpnia stan zatrudnienia zmniejszył się o ok. 400 etatów. Roczne oszczędności z tego tytułu to ok. 60 mln zł. Od sierpnia wprowadziliśmy nową strukturę organizacyjną, zatrudnienia i nowy model biznesowy. Od 1 sierpnia wprowadziliśmy nowy system motywacyjny - mówi Pruski.
Bank skupia się na obsłudze mikrofirm - to głównie obsługa transakcyjna rachunków, linie kredytowe, kredyty inwestycyjne i obrotowe. Od Jerzego Pruskiego powiewa optymizmem. - Prowadzimy proces w ekstremalnie trudnych warunkach, w ekstremalnie krótkim czasie, ale wydaje się, że z sukcesem - mówi.
Czytaj także: BFG zaskarżył decyzje ZWZ Idea Banku
Jerzy Pruski jest doktorem ekonomii, przez wiele lat był członkiem Rady Polityki Pieniężnej oraz Komisji Nadzoru Finansowego. Był też pierwszym wiceprezesem NBP, a w latach 2009-16 był prezesem Bankowego Funduszu Gwarancyjnego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl