Polacy, którzy zostali dotknięci ekonomicznymi skutkami epidemii koronawirusa, mogą wystąpić o przesunięcie spłaty rat kredytu. - Na ten moment wpłynęło ok. 230 tys. wniosków od osób i firm o tzw. wakacje kredytowe - ocenia Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich. W większości decyzja jest podejmowana w ciągu 24 godzin, wobec przedsiębiorców może to zająć kilka dni. Ile jest pozytywnych odpowiedzi? - Ponad 90 proc. - ocenia Krzysztof Pietraszkiewicz. Wakacje kredytowe pozwalają na przesunięcie spłat rat kredytowych. - Każdorazowo taka decyzja jest przyznawana przez bank na wniosek klienta - zaznacza Pietraszkiewicz i dodaje, że we wniosku trzeba uargumentować, że sytuacja klienta jest wynikiem, pośrednim lub bezpośrednim, ekonomicznych skutków związanych z epidemią. Banki wyciągają też rękę do przedsiębiorców. - Jeśli przedsiębiorca miał dobrą sytuację w listopadzie i grudniu 2019, nie miał zaległości, a potrzebuje kredytu obrotowego, to banki na wniosek są gotowe udzielić na 6 miesięcy kredytu obrotowego - mówi Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes ZBP.